Olsztyn, Elbląg, Ełk, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Region, Ostróda, Pisz, Regiony, Szczytno, Węgorzewo
Fałszywe alarmy to zmora wszystkich służb ratunkowych
Bomba podłożona w szkole albo tak jak ostatnio w Sile koło Olsztyna – informacja o zaginięciu helikoptera. Fałszywe alarmy to zmora wszystkich służb ratowniczych. Jednak autorzy takich głupich żartów nie mogą czuć się bezkarni.
W dobie współczesnej techniki to kwestia czasu, kiedy sprawca fałszywego alarmu trafia w ręce policji. Jeden wybryk może mieć poważne konsekwencje, także w przypadku osób nieletnich – zapewnia radca prawny Marta Kawula z Okręgowej Izby Radców Prawnych w Olsztynie.
W takim przypadku postępowanie będzie się toczyć przed sądem rodzinnym, który może m.in. umieścić w ośrodku wychowawczym albo wyznaczyć nadzór kuratorki.
Dodatkowo rodzice nastolatka, który jest autorem fałszywego alarmu, mogą zostać obciążeni kosztami całej akcji. Mogą mieć także osobne postępowanie w związku z brakiem odpowiedniej opieki nad dzieckiem.
Autor: I. Malewska
Redakcja: A. Niebojewska
Katastrofa śmigłowca głupim żartem. Wiadomo, kto postawił na nogi wszystkie służby