„Koniec wojny polsko-polskiej”. SLD zmieni nazwę. Lewica nie chce być totalną opozycją
Zmiana nazwy Sojuszu Lewicy Demokratycznej wynika z planów połączenia tej partii z Wiosną Roberta Biedronia w jeden organizm polityczny.
Do połączenia SLD z Wiosną ma dojść pod koniec zimy lub na początku wiosny przyszłego roku.
Podjęliśmy decyzję o budowie nowe formacji lewicowej, która nie będzie walczyła o przekroczenie progu wyborczego, a o zwycięstwo w wyborach. 14 grudnia zarówno SLD, jak i Wiosna mają swoje konwencje. W przypadku SLD zostanie zaproponowano nowy statut, a także nowa nazwa partii
– informuje poseł Marcin Kulasek, sekretarz generalny SLD.
Marcin Kulasek zapowiada również, że Lewica będzie w Sejmie konstruktywną opozycją. Przypomina, że posłowie Lewicy poparli kandydaturę Elżbiety Witek na marszałka Sejmu, chcieli też podjąć z PiS-em dyskusję o zniesieniu limitu 30-krotności zarobków w przypadku składek ZUS.
Jako Lewica planujemy pokazać trzecią możliwą drogę w parlamencie. Koniec wojny polsko-polskiej, rozpoczynamy prawdziwą merytoryczną pracę. Planujemy pokazać, że opozycja może być konstruktywna, a nie totalna.
Marcin Kulasek zapowiada też, że w grudniu otworzy biuro poselskie w Olsztynie, a w kolejnych miesiącach jego filie w Kętrzynie, Gołdapi i Ełku.
Autor: A.Piedziewicz
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy