Kłopoty z hiszpańską firmą FCC Construccion
Zmodernizowana rok temu droga wojewódzka numer 503 od Elbląga do Pogrodzia ma ponad sto usterek.
Do tej pory wykonawca prac hiszpańska firma FCC Construccion nie usunęła usterek. Dlatego zarządca drogi postanowił, że naprawy będą wykonane na koszt Hiszpanów przez inną firmę. Chodzi nie tylko o wady samej drogi, ale też m.in. o rozmyte skarpy i pobocza czy pozostawiony po budowie bałagan. Drogą zarządza samorząd województwa i to on będzie egzekwował zapisy umowy – informuje Marek Murdzia, rzecznik Starostwa Powiatowego w Elblągu.
To nie koniec kłopotów hiszpańskiej firmy. Starosta elbląski chce, aby FCC naprawiła drogi powiatowe, które zostały zniszczone przy modernizacji drogi wojewódzkiej 503 przez ciężki sprzęt dowożący materiały na budowę – dodał Marek Murdzia.
Odcinek wojewódzkiej 503 we wschodniej części powiatu elbląskiego kosztował 77 milionów złotych. Prace zostały opóźnione o rok. W trakcie remontu samorządy i mieszkańcy nadzalewowych miejscowości zgłaszali mnóstwo uwag. Chodziło między innymi o to, że wykonawca nie trzymał się harmonogramu prac i nie informował o planowanych utrudnieniach w ruchu.
Z firmą FCC sądzi się także Olsztyn.
Hiszpańska firma FCC Construccion miała wybudować w stolicy Warmii i Mazur linię tramwajową. W 2013 roku ratusz rozwiązał z nią umowę przede wszystkim dlatego, że Hiszpanie nie wywiązywali się z terminów.
Teraz Hiszpanie domagają się sądownie od miasta 320 milionów złotych odszkodowania za zerwanie kontraktu. Tymczasem olsztyński ratusz zapowiada, że po zakończeniu inwestycji związanej z budowa linii tramwajowej złoży wniosek o odszkodowanie od FCC.
(mstan/bsc)