Żołnierz walczy o emeryturę
Sierżant Paweł Oleszczuk spod Sępopola stracił pracę i prawo do emerytalnych świadczeń na 2 tygodnie przed wymaganym terminem.
W wojsku przepracował prawie 15 lat. Wielokrotnie był na zagranicznych misjach. Miał bojowe doświadczenie i cenione umiejętności.
Jak twierdzi Paweł Oleszczuk, wojsko pozbyło się go, bezpodstawnie zarzucając mu alkoholizm i maltretowanie rodziny, bo potrafił więcej od swoich dowódców z 9. Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego w Lidzbarku Warmińskim.
Komandor Janusz Walczak z Ministerstwa Obrony Narodowej wyjaśnia, że sierżant Oleszczuk został zwolniony ze służby na podstawie orzeczenia rejonowej wojskowej komisji lekarskiej w Warszawie, a podobnych przypadków w wojsku jest wiele.
W jednostce w Lidzbarku Warmińskim przekonują, że Paweł Oleszczuk przed zwolnieniem ze służby miewał spore problemy w pracy, a jego pogarszająca się kondycja psychiczna mogła być zagrożeniem dla innych.(wch/bsc)
Posłuchaj audycji Wojciecha Chromego i Leszka Tekielskiego:
Post Scriptum: