Kanał Elbląski oblegany przez turystów. Czy w tym roku padnie rekord?
Przez dwa miesiące wakacji Kanał Elbląski był oblegany przez turystów, mimo sytuacji związanej z pandemią koronawirusa. Ze wstępnych statystyk wynika, że przez pochylnie przeszło więcej jednostek pływających niż latem poprzedniego roku.
Popularność tej drogi wodnej można oszacować po liczbie jednostek pływających, które przepuszczono w kolejnych sezonach żeglugowych. Rekordowy był 2019 rok, gdy w ciągu całego sezonu odnotowano prawie 18,5 tys. statków pasażerskich i mniejszych jednostek.
Z informacji przekazanych PAP przez Bogusława Pinkiewicza z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku wynika, że w lipcu 2020 roku przetransportowano o pół tysiąca jednostek pływających więcej niż w analogicznym okresie 2019.
Były to jachty, motorówki, kajaki. Przewozy pasażerskie kształtowały się na tym samym poziomie. W sierpniu, tendencja była podobna, ale nie mamy jeszcze dokładnych danych – powiedział Bogusław Pinkiewicz.
Sezon żeglugowy na Kanale Elbląskim potrwa do końca września.
Zbudowany w 1862 roku Kanał Elbląski ma ponad 84 km długości i łączy najdłuższe polskie jezioro – Jeziorak z Zalewem Wiślanym. Jest unikatowym w skali świata zabytkiem hydrotechniki, dzięki czynnemu systemowi pięciu pochylni z tzw. suchym grzbietem – w Buczyńcu, Kątach, Oleśnicy, Jeleniach i Całunach. Statki i jachty, żeby pokonać różnicę poziomów, są umieszczane na wózkach i przeciągane po torowisku za pomocą stalowych lin, które porusza koło wodne.
W 2011 roku Kanał Elbląski został uznany za Pomnik Historii. Miejscowe samorządy starają się o wpisanie go na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Autor: P. Karpiszen za PAP
Redakcja: A. Chmielewska