Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 2 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Jak skutecznie monitorować czas pracy? Odpowiedź na to i inne pytania w audycji Bliższe Spotkania

Coraz więcej urzędów stawia na elektroniczny pomiar czasu pracy swoich pracowników.

Gośćmi Izabeli Malewskiej byli:

  • Patryk Pulikowski z biura prasowego olsztyńskiego ratusza
  • Marcin Kiwit – egzaminator WORD w Olsztynie
  • Cezary Stankiewicz – MPK Olsztyn

Fot. Ł. Węglewski

Przykładem elektronicznego monitorowania czasu pracy może być olsztyński ratusz – mówi Patryk Pulikowski z biura prasowego olsztyńskiego ratusza.

Urząd Miasta Olsztyna w 2009 roku wprowadził elektroniczny pomiar czasu pracy. To adaptacja pomysłów, które znają pracownicy dużych firm. Samorządy i administracja idą też z duchem czasu, bo jeśli możemy ułatwić pewne elementy pracy, to czemu z tego nie skorzystać. W Olsztynie ewidencjonujemy czas pracy zarówno elektronicznie jak i tradycyjnie przez podpisywanie listy. To ułatwienie zarówno dla samych pracowników jak i dla osób, które nadzorują pracę urzędników.

Wystarczy kilka kliknięć i już wiadomo, czy ktoś powinien odpracować godziny, a może ktoś pracował za dużo w stosunku do umowy. To jest niezwykle wygodne urządzenie. Pracownik nie musi pamiętać, i zapisywać, czy ma niedoczas czy jakieś nadgodziny. Wystarczy, że zadzwoni do odpowiedniej osoby i szybko sprawdzi. To urządzenie rejestruje zarówno wejścia do pracy jak i wyjścia, wyjścia prywatne, wyjścia służbowe, więc działa wielopłaszczyznowo. Wszystko jest zapisane w systemie komputerowym.

Jak taki elektroniczny pomiar czasu wygląda?

Każdy pracownik ma kartę formatu dowodu osobistego, czy karty płatniczej. Na białym kartoniku zakodowane są wszelkie dane. Podchodzimy do urządzenia, wybieramy jedną z dostępnych funkcji: przyjście, rozpoczęcie pracy, zakończenie pracy, wyjście z pracy w celach służbowych lub powrót do pracy z wyjścia służbowego – klikamy odpowiedni punkt i przykładamy do konkretnego czytnika. Na specjalnym ekranie mamy potwierdzenie czy operacja zakończyła się powodzeniem, co to za operacja i w ten sposób rejestrujemy czas.

Był taki moment, kiedy można było zameldować się lub odmeldować przez odcisk opuszka palca?

Rzeczywiście na tym urządzeniu poza miejscem do którego możemy przyłożyć taką elektroniczną kartę jest czytnik linii papilarnych. Na początku jak system został wprowadzony kilkanaście osób zdecydowało się w ten sposób rejestrować, meldować się i odmeldowywać się. Jednak interpretacje przepisów zmusiły nas do tego, że musieliśmy odstąpić od tego rodzaju ewidencjonowania czasu pracy.

Podobny system pomiaru czasu pracy funkcjonuje także w Narodowym Funduszu Zdrowia w Olsztynie czy Urzędzie Wojewódzkim.


W Bliższych Spotkaniach mówiliśmy także m.in. o kamerach. Przykładem są kamery zainstalowane w autach egzaminacyjnych. Olsztyński WORD był prekursorem takich rozwiązań mówił w Bliższych Spotkaniach Marcin Kiwit – egzaminator nadzorujący z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Olsztynie.

WORD w Olsztynie ma takie kamery nie od dziś. Olsztyński WORD był prekursorem wprowadzenia takich rozwiązań w skali kraju. Rozwiązania takie funkcjonują u nas od kilkunastu lat. Oficjalnie zostały wprowadzone do systemu prawnego w 2006 roku i od tego czasu we wszystkich WORD-ach funkcjonują we wszystkich pojazdach.

A ile takich kamer jest w samochodzie podczas egzaminu?

Jest to ściśle określone przepisami. Kamera ma nagrywać przynajmniej obraz widoczny przez przednią szybę z przodu samochodu osobowego. Ma rejestrować obraz i dźwięk, czyli rejestrować to, co w samochodzie egzaminacyjnym się dzieje, wszelkie komunikaty przekazywane przez egzaminatora osobie zdającej i wszystko to, co osoba zdająca mówi do egzaminatora.

Czy wszystkie egzaminy są nagrywane?

Tak. W Olsztynie jest obowiązek nagrywania egzaminów prawa jazdy kategorii B lub o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony.

Jak długo w archiwum przetrzymywane jest nagranie z egzaminu?

Przepisy mówią, że jest na to 21 dni. W ciągu 14 dni od przeprowadzenia egzaminu zdający ma możliwość złożenia tzw. reklamacji. Nagranie to przechowywane jest tydzień dłużej, czyli mamy nagranie mamy u siebie 21 dni.

Jak kursant wsiada podczas egzaminu do samochodu jest informowany o tym, że cały egzamin będzie nagrywany?

Kursant wie o tym już od etapu szkolenia, bo ta informacja wynika z przepisów. Przystępując do szkolenia kursant jest uczulany na to, że obraz z jego egzaminu będzie zarejestrowany. Egzaminator ma też pewne obowiązki. Musi się przedstawić tak, by jego imię i nazwisko zostało zarejestrowane w aucie. Tak więc cały przebieg egzaminu jest rejestrowany.

A co, jeżeli w aucie kamera jest niesprawna. Czy egzamin może się odbyć warunkowo?

Jest obowiązek przeprowadzenia egzaminu pojazdem wyposażonym w sprawną kamerę, w sprawne urządzenie rejestrujące. Jeżeli dojdzie do awarii takiego urządzenia to egzaminator w czasie egzaminu ma podgląd obrazu nagrywanego i to ma obowiązek przeprowadzić część egzaminu, która została nie nagrana od początku. Inaczej marszałek województwa będzie musiał rozważyć wszelkie przesłanki, które ewentualnie mogą w rezultacie skutkować unieważnieniem wyniku takiego egzaminu. Oczywiście pod pewnymi warunkami, bo to też nie jest reguła.

Kamera rejestruje nie tylko wykroczenia czy ewentualne błędy kandydata na kierowcę, kamera rejestruje przede wszystkim to co na drodze się dzieje, czyli wszelkie aspekty bezpieczeństwa ruchu drogowego. Myślę o zachowaniach innych uczestników ruchu, zwłaszcza kierujących pojazdami. Jako WORD Regionalne Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego – niewiele osób wie, że jesteśmy pierwszym w kraju w takim centrum – dbamy o to, by na drogach regionu było bezpiecznie. Tam, gdzie to jest konieczne czujemy się w obowiązku zareagować. Zdarzało się, że takie nagranie przekazywaliśmy policji.

O kamerach, które są obecne również w komunikacji miejskiej – mówił Cezary Stankiewicz z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Olsztynie.

Wszystkie pojazdy, nie tylko autobusy, ale i tramwaje mają zainstalowane kamery i obserwują to, co się dzieje wewnątrz i na zewnątrz każdego z pojazdów. Motorniczy i kierowca dokładnie widzą to, co się dzieje w pojeździe i poza nim.

Ile kamer jest w przeciętnym autobusie?

Kilka. Taka informacja jest chyba niepotrzebna tym, którzy mają skłonność do łamania prawa. Wydaje mi się, że jeśli powiem, że jest ich kilka, to w zupełności wystarczy.

Kamera pokazuje nie tylko kabinę kierowcy i to, co się dzieje blisko niego, ale także miejsca pasażerów.

Z naszego punktu widzenia, mamy podgląd na to, co robi kierowca podczas jazdy i jak się zachowuje, ale również widzimy co się dzieje w całym autobusie. Jest to swojego rodzaju nadzór. Chodzi o to, by uniknąć sytuacji, kiedy kierowca jest pomawiamy o niestosowne zachowania. To się zdarza może niezbyt często, ale się zdarza, że pasażerowie twierdzą, że kierowca zachował się w taki a nie inny sposób i wówczas my możemy odtwarzając to nagranie z kamer i zweryfikować.

Pasażerowie też są rejestrowani podczas jazdy. Tu na uwadze mamy akty wandalizmu, do których swojego czasu dosyć często dochodziło w autobusach.

Nie tylko o wandalizm chodzi, bo te przypadki są u nas bardzo rzadkie. Zdarzają w czasie trwania Kortowiady, ale jest ich maksymalnie kilkanaście w ciągu roku. Nagrania z tych kamer są głównie wykorzystywane przez policję, ponieważ w autobusach zdarzają się kradzieże kieszonkowe. Jest ich sporo, zdarzają się pobicia – niezbyt często, ale jednak są. Na przykład w zeszłym roku, to było zimą dzięki nagraniu z kamery udało się zatrzymać pedofila w Olsztynie.

Cezary Stankiewicz – 2 (opis do dźwięku)

 

 

Redakcja: DKucharzewska/BSChromy

Więcej w czas, praca, bezpieczeństwo, monitoring
Polacy są w czołówce najbardziej zapracowanych narodów. „Pracujemy średnio 45 godzin tygodniowo”

Polacy pracują średnio 45 godzin tygodniowo; najwięcej czasu w pracy spędzają ci, którzy otrzymują wynagrodzenie ponad 3999 zł oraz osoby prowadzące własną działalność gospodarczą - wynika...

Zamknij
RadioOlsztynTV