Jak rozwinąć swój biznes mając dobry pomysł? Podpowiada konsultant Banku Światowego
Budowanie, zakładanie własnego interesu, to nie lada wyzwanie. Jak rozwinąć swój biznes mając dobry pomysł? W Bliższych spotkaniach o startup.
Michał Żukowski – konsultant Banku Światowego, prawnik, który wspomaga startupowców – pomysłodawców, inżynierów, programistów, biznesmenów, którzy chcą taki startup założyć u siebie w domu był gościem Bliższych spotkań.
M. Świniarki: Czym są startupy?
M. Żukowski: Najprostsza definicja startupa, to jest młoda firma, która ma pewien innowacyjny pomysł, rozwiązanie. W moim rozumieniu jest to firma, która rzeczywiście ma technologię, która może dać pewien przełom, ale nie taki przełom, który jest znaczący, że to jest odkrycie globalne, ale pewne ulepszenie, pewna innowacja w procesie czy usłudze, która jest obecnie na rynku.
M. Świniarki: Jak je rozwijać? Czy chcieć, to znaczy móc?
M. Żukowski: Trochę chcieć, to móc. Rzeczywiście może warunki do rozwoju start-upów w Olsztynie, czy w całym województwie w porównaniu do całej Polski nie są idealne, natomiast mamy silny ośrodek akademicki wokół którego mogą się tworzyć pewne pomysły i mogą one być rozwijane. Mamy bardzo ciekawy potencjał ludzki.
M. Świniarki: Od razu zaczynamy zarabiać na startupie czy trzeba czekać?
M. Żukowski: Zależy jaki start-up. I tu absolutnie kluczowa jest branża. Startupy ICT muszą pokazać przychody dosyć szybko.
M. Świniarki: Czyli jakie?
M. Żukowski: Prosta aplikacja, internet, to jest szybko skalowalne, to nie wymaga dużo nakładów i marketingowo możemy to w dobie internetu szybko sprzedać. Startupy technologiczne np. dotyczące przemysłu ciężkiego, jakiś czujników, sensorów… na to potrzebujemy kilku lat. Po pierwsze jest dużo prac badawczych do wykonania, po drugie ten proces wchodzenia w rynek, jego implementacji jest zdecydowanie dłuższy niż startup internetowy.
M. Świniarki: Jeżeli mam pomysł, który wiem, że nigdzie jeszcze na świecie nie został np. wykorzystany, to co powinienem zrobić?
M. Żukowski: Po pierwsze, i to jest kluczowe, startupu nie robi się samemu. To jest jeden z podstawowych błędów, że ja chcę sam zrobić startup. Muszę mieć wspólnika, osobę do pomocy. Z różnych przyczyn jest to istotne – wsparcie, burza mózgu– więc szukamy partnera, na razie do pracy. Następnie szukamy partnera finansowego, który jest w stanie uwierzyć w nasz projekt i go sfinansować. Jeszcze przed tym robimy jakąś prezentację i wysyłamy to do inwestorów, jeździmy na różne festiwale czy konferencje startupów. Nawet jeżeli się nie otrzyma finansowania, to taki inwestor da jakąś informację zwrotną. Jest to bardzo ważne i kluczowe, bo pochodzi od osób z dużym doświadczeniem biznesowym, które patrzą zupełnie z boku. Kolejny aspekt, to pokora i cierpliwość.
Posłuchaj rozmowy
Redakcja: D. Kucharzewska