Gdzie jest mój agent 4
Już kiedyś miałem okazję pisać o tym serialu przy okazji premiery trzech pierwszych sezonów nadawanych strumieniowo ( bardzo mnie bawi takie określenie) do naszego kraju.
Natychmiast polubiłem ten francuski serial i z niecierpliwością czekałem na kontynuację i jest i fajnie, bo dobrze się to ogląda, a wszelakie sprawy dotyczące szeroko pojętych problemów związanych z kinem bardzo mnie interesują. Dlaczego polubiłem ten serial ? To proste. Francja, Paryż od dawna mnie pociągają, w serialu grają fajni aktorzy w dodatku samych siebie na przykład Jean Reno, gra aktora Jeana Reno, Monica Belluci, gra Monicę a Charlotte Gainsbourg oczywiście Charlotte. Co jeszcze powoduje, że oglądam francuskie seriale i fabuły, mam w rodzinie rodowitego Francuza i lubię być na bieżąco z francuską kulturą tak by sobie pogadać o tym, co słychać nad Sekwaną.
Wracając do serialu rzecz dzieje się absolutnie aktualnie w Paryżu, jeszcze przed zarazą, ale już są sygnały o nadchodzącym wirusie. Odniosłem wrażenie, że są to święta 2019 roku, znakomity jest świąteczny odcinek wieńczący serię. Serial dotyczy spraw francuskich i francuskiego kina, ale nie tylko. Mamy tu ważne akcenty amerykańskie chociażby fenomenalny odcinek z Sigourney Weaver zagraną przez Sigourney w dalszym ciągu zachwycającą.
Kino kinem, ale pracownicy kulejącej agencji aktorskiej, tracącej aktorów w wyniku bezpardonowej walki na rynku filmowym, mają swoje problemy i zawodowe i osobiste, oczywiście miłosne, rodzinne. Mamy tu, a jakże, reprezentantów sekcji niehetreronormatywnej – to już prawie obowiązek we współczesnym kinie. Lekkie, łatwe do oglądania współczesne widowisko filmowe opowiadające o Paryżu, jego zakątkach, uliczkach, kafejkach, barach, klubach, stylu życia. No właśnie to jest to, czego im zazdroszczę – styl i dystans do wszystkich, reszty Francji, reszty świata. Być może mają do tego podstawy. Lubię takie niby bezproblemowe filmowe obrazy, a Francja ma dobre kino lub prawie zawsze dobre kino i nie każda kinematografia narodowa może się tym pochwalić.
Zastanawiam się czy pojawi się sezon piąty? Chciałbym. Jak zwykle bym zapomniał, ładnie grają. Polecam Państwu wszystkie sezony „Gdzie jest mój agent” nie tylko czwarty, to dobrze spędzony czas.
Kinoman