Fałszywi kurierzy zatrzymani
Walka z oszustami „na wnuczka” przynosi kolejne efekty. W Węgorzewie tym razem zatrzymano dwóch kurierów, którzy pomagali złodziejom.
Na początku roku fałszywy policjant oszukał 87-latkę. Zadzwonił do niej i powiedział, że wnuczka spowodowała wypadek. Żeby uniknąć odpowiedzialności, dziewczyna miała zapłacić odszkodowanie, dlatego seniorka przekazała kurierowi 4 tysiące złotych. Gdy zorientowała się, że nie pomogła wnuczce i została oszukana powiadomiła policję.
Wtedy zatrzymano kuriera, który odebrał pieniądze. To 23-latek z okolic Pozezdrza. Ustalono, że pośredniczył też w innym oszustwie. Wtedy ofiarą była 80-latka z Giżycka, która również chciała pomóc wnuczce i przekazała mu prawie 7 tysięcy złotych. Jak się okazało, był jeszcze jeden figurant. Kolejnym nieuczciwym kurierem okazał się 23-latek z okolic Sztumu.
Z ustaleń śledczych wynika, że w obu przypadkach wszystko zaczęło się od ogłoszenia o poszukiwaniu pracy, które 23-latkowie zamieścili w internecie. Zgłaszał się do nich mężczyzna, zatrudniający kurierów. Mieli odbierać przesyłki od jego klientów. Pracodawca tłumaczył, że zajmuje się sprzedażą protez kończyn.
Mężczyźni usłyszeli zarzut uczestnictwa w oszustwach metodą „na wnuczka”. Prokurator zastosował wobec 23–latków policyjny dozór. Grozi im do 8 lat więzienia.
(kosko/KWP/kpias)