Elblążanie włączyli się do ogólnopolskiej akcji społecznej „Pies w koronie”
Chodzi o to, by pomagać tym właścicielom zwierząt, którzy są w kwarantannie lub w izolacji z powodu choroby. Nie mogą opuszczać domów, a psy muszą przynajmniej raz dziennie wyjść na dłuższy spacer.
Jak załatwić taką trudną sprawę? To proste, zamieścić prośbę na profilu akcji, najlepiej ze zdjęciem pupila, żeby wolontariusz wiedział z jakim psem będzie miał do czynienia. I opisać dokładnie, do kiedy pomoc jest potrzebna.
Zrobił tak pan Wojtek z Elbląga, do którego w krótkim czasie odezwało się 10 osób deklarujących natychmiastową pomoc. Jego suczka Basta potrzebuje kilku spacerów dziennie, dzięki ochotnikom nie musi zmieniać przyzwyczajeń.
Pomóc może każdy, na profilu „Psa w koronie” jest mnóstwo próśb także rodzin, które są zamknięte w domach i liczą na pomoc.
Oczywiście, tej społecznej akcji towarzyszą zasady bezpieczeństwa. Wolontariusz odbiera przygotowanego na spacer psa z klatki schodowej lub sprzed drzwi. Powinien mieć rękawiczki, by nie dotykać bezpośrednio smyczy czy obroży. Po spacerze właściciel powinien zdezynfekować akcesoria.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Chmielewska