Czy problemy finansowe uniemożliwią szkolenie młodych żeglarzy?
W Olsztynie prężnie ruszył nowy klub – OKŻ Olsztyn, czyli klub żeglarski, którego komandorem jest sam Karol Jabłoński.
Jeden z najbardziej utytułowanych polskich żeglarzy i najlepszy w historii świata bojerowiec przyznaje, że zgłaszają się do niego coraz lepsi zawodnicy, ale jest jeden problem (jak chyba w całym olsztyńskim sporcie) – pieniądze:
Moja kariera, usłana wieloma sukcesami, jest w pełni spełniona. Nadchodzi taki czas, w którym chciałbym przekazywać swoje doświadczenie młodym żeglarzom. To się powoli zaczyna wdrażać w życie. W olsztyńskim klubie żeglarskim mamy bardzo dużo diamentów. Teraz trzeba je delikatnie oszlifować, a to praca na lata. Na pierwsze wyniki będziemy musieli poczekać wiele lat, bo nikt tutaj cudów nie obiecuje, ani nie jest w stanie ich zrealizować. Nie oszukuję, że borykamy się z dużymi problemami finansowymi. Chcemy zrobić dużo więcej, wiemy jak i z kim, ale nie ma na to środków. Moje zadanie będzie się koncentrowało na znalezieniu tych źródeł finansowania.
Maciek Świniarski zauważył, że oprócz dobrze uczącej się młodzieży, są też tacy, którzy odnoszą pierwsze sukcesy międzynarodowe jak Sara Piasecka z Mrągowa. Karol Jabłoński zapewnił, że każdy kto chce startować w OKŻ Olsztyn może liczyć na wsparcie klubu i zespołu trenerskiego. Jednak najpierw klub musi znaleźć pieniądze na rozwój.
Posłuchaj rozmowy
(M.Świniarski/A.Podbielska)