Kontrole maseczek w sklepach i autobusach. Czy mieszkańcy przestrzegają obostrzeń?
Elbląska policja i straż miejska każdego dnia kontroluje, czy i jak mieszkańcy przestrzegają zasad sanitarnych, które związane są z pandemią koronawirusa. Nie zawsze takie interwencje kończą się pouczeniem. W kilku przypadkach sprawą musiał zająć się sąd.
Jak podkreśla nadkomisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, policjanci interweniują w różnych miejscach – są to głównie sklepy, ale też tramwaje i autobusy. Często takie kontrole podejmowane są na wniosek samych elblążan.
Każdego dnia patrole przeprowadzają około setki rozmów i udzielają pouczeń. Ale są też surowe kary, kiedy ktoś zdecydowanie odmawia założenia maseczki. Wtedy policja nakłada mandat albo kieruje sprawę do sądu.
Podobne działania prowadzi straż miejska. Tylko w ostatnim miesiącu przeprowadziła 75 takich interwencji, a co trzecia zakończyła się pouczeniem. Było też kilka mandatów i dwa wnioski do sądu, ponieważ mieszkańcy nie zgadzali się karą. W obu przypadkach sąd był innego zdania i wyznaczył im grzywny.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Niebojewska