Chcą promować regionalne potrawy. W Iławie zorganizowali festiwal „Polska od kuchni”
W Centrum Turystyczno-Rekreacyjnym w Iławie odbyła się warmińsko-mazurska edycja festiwalu „Polska od kuchni”. W trakcie imprezy do kulinarnej rywalizacji stanęły panie i panowie z kół gospodyń wiejskich. Jak podkreśliła organizatorka festiwalu Patrycja Mychlińska, celem imprezy jest „wypromowanie regionalnej kuchni”.
Festiwal „Polska od kuchni” to wydarzenie, które ma pokazać Polakom naszą kulturę, tradycję. – Nie chcemy ażeby one zanikły. Chcemy pokazywać i uczyć młode pokolenia, jak piękna jest nasza polska kultura, jak cudowne i wspaniałe są nasze dania i wszystkie tradycyjne kulinaria. To po prostu coś wspaniałego – zaznaczyła Patrycja Mychlińska.
Wśród gości delektujących się przygotowanymi potrawami nie zabrakło polityków – posła Roberta Gontarza oraz wiceministra aktywów państwowych Andrzeja Śliwki, dla których naturalne jest wspieranie kół gospodyń wiejskich.
Wspieram koła gospodyń wiejskich. To wyjątkowe panie i panowie, którzy dbają i kultywują tradycję, właśnie tę lokalną. To jest bardzo ważne, że takie wydarzenia mają miejsce. Nic tylko je wspierać. Nie ukrywam, że przeszedłem się po stoiskach i co stoisko to lepsza potrawa
– podkreślił Andrzej Śliwka.
Do kulinarnej rywalizacji stanęły panie i panowie z kół gospodyń wiejskich, wśród nich KGW Kreatywne babki z gminy Dobre Miasto i ich szefowa Elżbieta Sienkiewicz.
Przyjechaliśmy z obiadem niedzielnym. Przygotowaliśmy zupę jabłkową z makaronem. Na drugie danie mieliśmy pieczone udka z kaczki z domowymi kluskami oraz pieczonym jabłkiem nadziewanym żurawiną i konfiturą z czerwonej cebuli
– powiedziała pani Elżbieta.
Przygotowane potrawy były oceniane przez jurorów. Na co zwracali uwagę sędziowie? To wyjaśnił ich przewodniczący Jakub Steuermark.
Zwracamy uwagę z pewnością na smak, ale oprócz niego ważny jest także dobór regionalnych i sezonowych składników. Trzeba pamiętać, że tematem przewodnim był niedzielny obiad, czyli zupa i drugie danie. Najczęściej jest to rosół, albo jego pochodne. Z racji obecności na Warmii i Mazurach liczyliśmy także na zupy rybne
– zaznaczył przewodniczący.
Oprócz kulinarnej rywalizacji na uczestników festiwalu czekały także muzyczne występy, pokazy i warsztaty kulinarne oraz jarmark produktów regionalnych.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: J. Sulecki
Redakcja: Ł. Sadlak