Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna
Mieszkańcy nie chcą ścieżki rowerowej na osiedlu i protestują. Dlaczego?
Mieszkańcy bloków przy ulicy Iwaszkiewicza w Olsztynie po raz kolejny protestowali przeciwko likwidacji miejsc parkingowych wzdłuż ulicy i budowie w tym miejscu ścieżki rowerowej.
Tłumaczą, że ta inwestycja mija się z celem, bo 50 metrów dalej jest Łynostrada – trasa rowerowa, która prowadzi przez całe miasto, a oni przez budowę nowej ścieżki stracą kilkadziesiąt miejsc postojowych, których i tak brakuje. Mówili o tym mieszkańcy.
Zlikwidowane zostały także miejsca dla inwalidów, nad czym ubolewał jeden z mieszkańców.
Jestem osobą niepełnosprawną. Bardzo się cieszyłem, gdy wymalowano zatokę dla osób niepełnosprawnych. Teraz pierwsze co rozebrali, to tą zatokę.
Ponadto budowana ścieżka rowerowa skończy się w połowie ulicy Iwaszkiewicza. Przeciwko takiemu rozwiązaniu już kilka lat temu był przeciwny Mirosław Arczak, były oficer rowerowy Olsztyna, a obecny radny.
Rowerzyści nie chcą takiej drogi, która po kilkuset metrach doprowadza ich do miejsca najbardziej niebezpiecznego i tam zostawia ich samym sobie. Przewidywałem to już w 2016 roku.
Ratusz tłumaczy, że budowa ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Iwaszkiewicza jest kontynuacją projektu zgłoszonego do Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Natomiast protestujący mieszkańcy przedstawili dokumenty, z których wynika, że jest to część wieloletniego planu inwestycyjnego przyjętego przez radę miasta.
Pieniądze zostały przegłosowane w styczniu tego roku. Ja głosowałem przeciwko tej inwestycji, jak za wieloma innymi.
Niezadowoleni mieszkańcy domagają się od ratusza przywrócenia miejsc parkingowych. Zapowiadają, że będą protestować do skutku.
Autor: W. Chromy
Redakcja: M. Rutynowski