Aktualności, Aplikacja mobilna, Poranne Pytania, Audycje, Wybory parlamentarne 2019
Piotr Sarnacki: Wyborcy, którzy nie poszli do urn, nie mają prawa narzekać, kto został wybrany
Gościem Krzysztofa Kaszubskiego w Porannych pytaniach Radia Olsztyn był Piotr Sarnacki, dyrektor olsztyńskiej delegatury krajowego biura wyborczego.
Wszystkie głosy w wyborach parlamentarnych w okręgu olsztyńskim były policzone już w poniedziałek o ósmej rano – powiedział Piotr Sarnacki i podkreślił, że liczenie głosów przebiegało bardzo sprawnie.
Nie chodzi tylko o to, że Państwowa Komisja Wyborcza obliczyła wyniki. Musimy uwzględnić, że obwodowe komisje bardzo sprawnie poradziły sobie z obliczeniem wszystkich głosów. Bardzo pomogli nam urzędnicy. Suma tych wszystkich działań sprawiła, że poszło sprawnie, nie było żadnych nadzwyczajnych przypadków.
Dyrektor olsztyńskiej delegatury KBW odniósł się także do wysokiej frekwencji. Przypomnijmy, w skali kraju 61,74 procent uprawnionych udało się do lokali wyborczych. – Również w naszym regionie frekwencja była wysoka, ponad 53 procent – podkreślał Piotr Sarnacki i dodał:
Moim zdaniem wyborcy, którzy nie poszli do urn, nie mają prawa narzekać. Nie skorzystali z tego prawa, zostali pozbawieni prawa do narzekania, kto został wybrany.
Głosowanie w wyborach parlamentarnych w okręgu olsztyńskim przebiegało sprawnie, ale zdarzyły się drobne incydenty.
Mieliśmy sygnały, że spisy wyborców były nieprawidłowo sporządzone, chociaż to był ułamek procenta. Mieliśmy niecodzienne sytuacje, na przykład jedna z komisji wydała karty do głosowania razem ze spisem wyborców. Urny co do zasady nie można otwierać, jeżeli jednak zdarzy się tego typu przypadek, wtedy nie ma innego wyjścia. Trzeba było otworzyć urnę, a by móc dalej prowadzić głosowanie.
Do takich zdarzeń doszło w Olsztynie i Piszu.
Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego z Piotrem Sarnackim
Autor: K. Kaszubski
Redakcja: A. Dybcio