Mikołajki
Proszę Państwa świąteczny czas poczynając od mikołajek po Boże Narodzenie to z pewnością najpiękniejszy okres w życiu każdego dziecka, nie tylko dziecka, my dorośli też lubimy świąteczne zakupy, prezenty, niespodzianki, świąteczne ozdoby, nastrój oczekiwania, świąteczne piosenki i filmy.
O filmach, tych klasycznych pisałem już wielokrotnie, więc nie będę ich przypominał ale przecież pojawiają się nowe tytuły świąteczne. W tym roku zawitał do nas powtórnie „Zły Mikołaj” Z Billym Bobem Thorthonem w roli głównej. Przypomnieli o sobie starzy bohaterowie, pojawili się nowi, niektórzy bardzo atrakcyjni np: Christina Hendricks, oczywiście Billy Bob Thorthon jest jak zawsze fantastycznie zgryźliwy i subtelnie dowcipny.
„Bad Santa 2” po prostu mi się podobał, bo lubię przewrotne filmy. W minione Święta mieliśmy okazję poznać i polubić rodzinę Cooperów, dzięki filmowi „Kochajmy się od Święta”, otóż cztery pokolenia rodziny Cooperów zjeżdżają się, by jak co roku świętować Boże Narodzenie. I proszę Państwa jest dowcipnie, fajnie, rodzinnie z widmem rozwodu, jak to w Święta, ale jest to komedia z elementami dramatu. Do tego mamy rewelacyjną obsadę: John Goodman, Diane Keaton, Alan Arkin, Amanda Seyfried, po prostu dobre kino.
W tym roku pojawi się zapowiadana od pewnego czasu „Firmowa Gwiazdka” z Jennifer Aniston, Jasonem Batemanem, Kate Mckinnon, zestaw gwarantujący niezłą zabawę. Amerykańskie firmowe świąteczne spotkania to niby nasze „śledziki”, były wielokrotnie opisywane i filmowane, więc mamy świadomość tego, że mają swój styl i posmak, zazwyczaj lekkiego szaleństwa, czyli może być niezły, filmowy odjazd. I jak zwykle swój felieton kończę relacją z moich literackich potyczek. Tym razem walczę z polską powieścią kryminalną niejakiego Maxa Bilskiego zatytułowaną „Dubrownik czyli zgon do poduszki”, skoro Dubrownik to Chorwacja, to także lato, wakacje i skoro kryminał, to także tajemnicze morderstwo, lektura jest lekka, łatwa i przyjemna a zagadka do rozwiązania.
Kinoman