Miłomłyn ma szansę stać się uzdrowiskiem
Unikalny mikroklimat, możliwość kąpieli borowinowych, cisza i czyste powietrze. Dzięki temu Miłomłyn oficjalnie otrzymał status obszaru ochrony uzdrowiskowej.
Nie oznacza to jeszcze, że Miłomłyn jest uzdrowiskiem, ale ma na to duże szanse. O status obszaru ochrony uzdrowiskowej miejscowość walczyła od 2008 roku, jednak sprawa nabrała rozpędu i zakończyła się dzięki interwencji senator Prawa i Sprawiedliwości Bogusławy Orzechowskiej. Burmistrz Miłomłyna Stanisław Siwkowski cieszy się i wylicza korzyści zdrowotne wynikające z przebywania w Miłomłynie. – Powinny tu przyjeżdżać osoby ze schorzeniami ortopedycznymi, reumatycznymi i dróg oddechowych – wyjaśnia.
Miasto liczy na to, że infrastrukturę uzdrowiskową wybudują prywatni inwestorzy. Dlatego też, żeby ułatwić im sprawę miasto już przygotowało studia wykonalności i plany zagospodarowania terenu, a w opracowaniu są ulgi podatkowe. Jedyne o co inwestor będzie musiał się postarać to pozwolenie na budowę.
Posłuchaj relacji Daniela Wojciechowskiego
(dwoj/gol/bsc)