Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna
73-letni pilot i 39-letnia pasażerka zginęli w katastrofie lekkiego samolotu koło Jezioran. Przyczyny wypadku badają eksperci
Eksperci z Komisji Badania Wypadków Lotniczych wyjaśnią przyczyny katastrofy ultralekkiego samolotu pod Kikitami niedaleko Jezioran.
Biegli są już na miejscu wypadku. Maszyna typu Bristell rozbiła się o drzewa, spadła na ziemię w lesie między miejscowościami Kikity i Żardeniki i zapaliła się. Pilot i pasażerka zginęli od razu.
Do wypadku doszło w sobotę około godz. 21.30. Ratownicy mieli problemy z dotarciem do wraku, bo trudno było go znaleźć w lesie po zmroku, a na dodatek świadkowie wskazywali różne miejsca, w których miał spaść samolot.
Na miejscu wypadku strażacy i policjanci byli półtorej godziny po zgłoszeniu – informuje podkomisarz Rafał Prokopczyk z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Na miejscy wypadku policjanci zastali całkowicie zniszczony samolot typu Bristell. Poruszały się nim dwie dorosłe osoby: pilot w wieku 73 lat i 39-letnia pasażerka. Na skutek poniesionych obrażeń obie osoby poniosły śmierć na miejscu.
73-letni pilot pochodził z województwa wielkopolskiego, a 39-letnia pasażerka z województwa mazowieckiego. Zdaniem Rafała Prokopczyka, do wypadku doszło, gdy samolot zbliżał się do lądowania. W Kikitach znajduje się niewielkie lądowisko o profilu agroturystycznym, z trawiastym pasem. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy.
Autor: W.Chromy
Redakcja B.Świerkowska-Chromy