Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Manewry wojskowe DRAGON-21 przeniosły się na Mazury. Żołnierze ćwiczą w Rucianem-Nidzie
Największa w Europie, niedziałająca od lat 90. fabryka płyt pilśniowych w Rucianem-Nidzie, stała się poligonem. Terroryści opanowali strategiczny obiekt kraju, do akcji ruszyły wojska lądowe i powietrzne, przeprowadzając szturm. Tak w skrócie można opisać scenariusz działań, w ramach jednego z epizodów ćwiczenia taktycznego DRAGON-21.
To ogromny obiekt, dzięki czemu w działaniach wykorzystano m.in. helikoptery i czołgi – podkreśla dowódca batalionowej grupy bojowej 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej ppłk Piotr Półbratek:
Jest to obiekt naturalnie zbliżony do obiektów krytycznych, które występują na terytorium naszego kraju. Jest idealny do prowadzenia działań dla pododdziałów praktycznie wszystkich rodzajów wojsk. Jest to teren nieużytkowy, na tyle pojemny i zapewniający nam miejsce do prowadzenia działań, że możemy wykorzystywać do działania praktycznie wszystko – śmigłowce, wozy bojowe i czołgi
– mówi ppłk Półbratek.
Połączone siły sojusznicze z Batalionowej Grupy Bojowej, żołnierze 15. Brygady Zmechanizowanej współdziałając z 25. Brygadą Kawalerii Powietrznej przeprowadzi operację na terenie byłej fabryki
– mówią ppłk Piotr Półbratek i oficer prasowy 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej mjr Marek Nabzdyjak.
Ćwiczenie taktyczne z wojskami DRAGON-21 to największe, cykliczne przedsięwzięcie szkoleniowe Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych i jedno z kluczowych wydarzeń szkoleniowych tego roku. Jego głównym celem jest przygotowanie i zgrywanie sił do wykonywania zadań w ramach operacji obronnej prowadzonej we współdziałaniu z WOT i służbami porządkowymi.
W ćwiczeniach od początku czerwca uczestniczą połączone siły sojusznicze z Batalionowej Grupy Bojowej NATO. Żołnierze 15. Brygady Zmechanizowanej współdziałając z 25. Brygadą Kawalerii Powietrznej w Rucianem-Nidzie ćwiczyli przygotowanie procedur w ramach sytuacji kryzysowych i współdziałanie żołnierzy.
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski