Zatrzymano bandytę, który napadał na nocne sklepy
27-letni Grzegorz B., który przyznał się do 8 napadów na olsztyńskie sklepy został przesłuchany przez prokuratora. Bandyta był poszukiwany od czterech miesięcy.
W jego zatrzymaniu pomogła anonimowa informacja przekazana policjantom. Bandyta, który napadł na 8 olsztyńskich sklepów, za każdym razem groził nożem i żądał podania danych z dowodu osobistego. Podczas zatrzymania 27-letni mieszkaniec Olsztyna nie stawiał oporu i przyznał się do winy. Niewykluczone, że bandyta obserwował również inne miejsca, w których planował napad, co potwierdził pan Rafał – sprzedawca z Olsztyna. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia Grzegorzowi B. grozi od 3 do 12 lat więzienia. (mswin/bsc)
Jak działał bandyta, jak został złapany i co mu grozi w relacji Macieja Świniarskiego
————————————————————————————————————————————– Jak podkreślają policjanci, w 7 na 8 przypadków pracownicy sklepów najpierw kontaktowali się z właścicielami placówki, firmami ochroniarskimi, rodziną, a dopiero po upływie około kilkudziesięciu minut dzwonili po policję. Niejednokrotnie funkcjonariusze stracili w ten sposób bardzo cenny czas, kiedy patrol mógł zatrzymać podejrzanego. NAPAD ZAREJESTROWANY PRZEZ KAMERĘ SKLEPOWĄ
W ciągu ostatnich 4 miesięcy zamaskowany i uzbrojony w nóż mężczyzna ukradł utarg w 8 sklepach m.in. przy ulicach Sybiraków, Mroza, Tuwima i Armii Krajowej. Zamaskowany szalikiem, bądź kominiarką bandyta tuż przed zamknięciem sklepów, groził ekspedientom nożem, a następnie zabierał kilkaset złotych i uciekał. Żadna z pokrzywdzonych osób nie doznała obrażeń.