Wodne służby ratownicze są niedofinansowane
Wodne służby ratownicze na Warmii i Mazurach są niedofinansowane – tak wynika z raportu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
W spotkaniu uczestniczyły wszystkie służby, czuwające nad bezpieczeństwem wypoczywających w regionie. Ten rok, jak powiedział wojewoda Marian Podziewski, był niepokojący pod względem dużej liczby utonięć. W sumie utopiły się 54 osoby, ale żadna na kąpielisku strzeżonym.
– To zasługa wodnych służb ratowniczych, mimo tego, że z roku na rok dostają coraz mniej pieniędzy na swoją działalność – potwierdza Damian Góralczyk z Mazurskiej Służby Ratowniczej w Okartowie:
W tym roku pula z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na finansowanie wodnych służb ratowniczych wyniosła pół miliona złotych. – To stanowczo za mało – twierdzi wojewoda Marian Podziewski i dlatego zamierza zwrócić się do ministerstwa o zwiększenie środków:
Trzy najważniejsze służby ratownicze na Warmii i Mazurach, które dbają o bezpieczeństwo wypoczywających na wodzie to: Mazurskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe i Mazurska Służba Ratownicza Okartowo. (D. Grzym/as)