Wiosenne przymrozki niszczą uprawy. Rolnicy liczą straty
Zimna wiosna spowodowała, że rolnicy liczą straty. Na razie ewentualne, bo sytuacja będzie jasna, kiedy przyjdzie ocieplenie.
Łukasz Pergoł z Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej przekazał, że teraz wczesne uprawy wyglądają fatalnie. Przymrozki i wiatr zaszkodziły rzepakowi, burakom i uprawom sadowniczym.
Obserwuję to u siebie na polach, zobaczymy, co pokaże przyszły tydzień, gdy skończą się w końcu przymrozki. Najbardziej zagrożone są uprawy jare, siane wcześnie. Budzi to niepokój, nie wiemy, ile roślin przetrwało
– przekazał.
Zniszczone, połamane sadzonki roślin, głównie rzepaku i buraków na polach w różnych częściach regionu — to obraz po kilku mroźnych nocach i silnym lodowatym wietrze. Rolnicy z niepokojem patrzą na wczesne uprawy.
Poczuły ciepło, z początku marca uderzyły w pęd, no i niestety wiatr i opady śniegu prawdopodobnie zniszczyły pędy
– powiedział Andrzej Wasieczko ze wsi Bark w gminie Barczewo.
To, czy rośliny zdołają się odbudować, będzie wiadomo, kiedy przyjdzie ocieplenie, w przyszłym tygodniu. Straty mogą dotyczyć także upraw sadowniczych. Jeżeli rośliny się nie odbudują po załamaniu pogody, rolnicy poniosą duże straty finansowe, a zasiewy trzeba będzie powtórzyć. To wpłynie także na ceny płodów rolnych i żywności.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Kwiatkowska
Redakcja: P. Jaguszewski