Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 10 °C pogoda dziś
JUTRO: 10 °C pogoda jutro
Logowanie  

Warmia Energa nie zwalnia tempa. Jak poradzili sobie piłkarze ręczni z regionu?

Fot. Fb/ Warmia Energa Olsztyn

Piłkarze ręczni Warmii Energi Olsztyn utrzymują wysoką formę. Olsztynianie pokonali na wyjeździe Spartę Oborniki 35:31, choć do przerwy przegrywali aż 15:20.

Pierwszy raz podopieczni Mateusza Antolaka wyszli na prowadzenie w 43 minucie, kiedy było 23:22.

Zagraliśmy dwie różne połowy. W pierwszej połowie był brak koncentracji, nieskuteczność. Graliśmy całkiem nieźle w obronie, ale ciągle piłki wpadały w ręce zawodników Sparty. W przerwie powiedzieliśmy kilka słów w szatni i udało się odmienić losy meczu. Postawiliśmy na silną obroną i udało się w ciągu dziesięciu minut nadrobić straty. Później mecz był pod naszą kontrolą, wygraliśmy, także jestem zadowolony

– powiedział trener Warmii Mateusz Antolak.

Marcin Malewski podkreślił, że najważniejsze są 3 punkty.

Jak widać po pierwszej połowie, to ciężki teren i gra się ciężko. W tym sezonie Sparta Oborniki dobrze się prezentuje. (…) W drugiej połowie pokazaliśmy, co potrafimy, rzuciliśmy 20 bramek. Ważne są 3 punkty, zwycięstwo. Ta pierwsza połowa pokazała, że jeszcze nie jesteśmy na takim poziomie, że możemy przyjechać i zagrać, tylko musimy walczyć

– przekazał zawodnik.

Dawid Reichel podkreślił, że mecz ze Spartą nie należał do najłatwiejszych.

Taki rollercoaster. Niestety nie weszliśmy dobrze w ten mecz, rzucali nam łatwe bramki. Przegraliśmy do połowy, natomiast w drugiej połowie pokazaliśmy charakter. Te 3 punkty ze Spartą bardzo cieszą, bo to nie jest łatwy przeciwnik

– dodał.

Pozostałe mecze

Z perspektywy Warmii i Mazur – wydarzeniem 6. kolejki grupy A pierwszej ligi były z pewnością derby regionu w Elblągu, gdzie miejscowy Silvant, beniaminek rozgrywek, podejmował zwycięzcę ubiegłorocznych rozgrywek zasadniczych – Aqua-Instal Jezioraka Iława. Pierwszą, bardzo „szarpaną” połowę lepiej rozpoczęli goście, którzy w 4. minucie prowadzili 3:1. 5 minut później było już 8:4 dla elblążan, którzy sukcesywnie powiększali potem swoją przewagę, by w 21. minucie prowadzić już 15:9. Ostatnie akcje pierwszej odsłony to pogoń iławskiego Jezioraka, który zniwelował stratę do 2 bramek – do przerwy było 19:17 dla Silvanta Elbląg.

W drugiej połowie „zrywów” po jednej i po drugiej stronie było mniej. W 50. minucie gospodarze zdołali odskoczyć na 4 bramki i było 27:23. Ostatnie 10 minut meczu to regularne odpowiedzi 2 bramek Jezioraka na jedną gospodarzy. Po końcowym gwizdku sędziego na tablicy wyników był remis 29:29. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne zatem były rzuty karne, które lepiej wykonywali iławianie wygrywając 5:3.

Zdecydowanie mniej emocji i jednostronny przebieg miały pojedynki wyjazdowe dwóch pozostałych drużyn z naszego regionu. Jedynka KODO Morąg uległa w Żukowie KPRowi 27:43 (przegrywając do przerwy 12:23), a Szczypiorniak Olsztyn gorszy w Kwidzynie od SMS-u ZPRP przegrywając 20:38 – w tym meczu po 30. minutach prowadzili gospodarze 19:12.

Posłuchaj wypowiedzi

00:00 / 00:00

00:00 / 00:00

00:00 / 00:00

Autor: P. Świniarsi/M. Świniarski
Redakcja: P. Jaguszewski

Więcej w Piłka ręczna, Szczypiorniak Olsztyn, Warmia Energa Olsztyn, Jedynka KODO Morąg, Aqua Instal Jeziorak
Warmia Energa lepsza w derbach regionu – wysokie zwycięstwo w Iławie

W meczu na szczycie 1. ligi piłkarzy ręcznych i rewanżu za ubiegłoroczny "mały finał", Warmia Energa zrewanżowała się Aqua Instal Jeziorakowi. Olsztynianie rozbili w Iławie ubiegłorocznych...

Zamknij
RadioOlsztynTV