W Olsztynie ruszyła przebudowa newralgicznego skrzyżowania
W Olsztynie ruszyła przebudowa newralgicznego skrzyżowania ulic Armii Krajowej i Obrońców Tobruku z aleją Warszawską.
Ulice te leżą w ciągu tras krajowych: 51 – prowadzącej z jednej strony w kierunku Warszawy, z drugiej zaś do polsko-rosyjskiego przejścia granicznego w Bezledach oraz 16 wiodącej od Grudziądza przez Olsztyn do Augustowa. Przez skrzyżowanie w pobliżu Kortowa przejeżdża 50 tysięcy aut dziennie. Jego modernizacja ma poprawić przepustowość.
Już dziś okazało się, że – jak to określają kierowcy – po rozpoczęciu prac remontowych jest tragicznie:
Zmotoryzowani mogą korzystać tylko z jednego pasa ruchu na wszystkich ulicach dojazdowych do skrzyżowania Armii Krajowej, Obrońców Tobruku i Warszawskiej. Przebudowa ma potrwać 9 miesięcy. Przez najbliższe miesiące będą tam duże utrudnienia – ostrzega Paweł Pliszka rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu:
Kolejki aut są na niemal wszystkich dojazdach do skrzyżowania. Czekać trzeba nawet kilkadziesiąt minut, a wielu zmotoryzowanych dopiero na miejscu dowiaduje się o utrudnieniach – mówią kierowcy:
Zmotoryzowani mogą korzystać tylko z jednego pasa ruchu na wszystkich ulicach dojazdowych do skrzyżowania. W czasie przebudowy newralgicznego skrzyżowania ulic Armii Krajowej i Obrońców Tobruku z aleją Warszawską wymieniona zostanie nawierzchnia jezdni, powstaną dodatkowe pasy oraz ścieżki rowerowe. Wyburzone zostaną dwa pobliskie budynki. Wymiany wymagać będzie cała sieć grzewcza, telekomunikacyjna, kanalizacji sanitarnej, deszczowej i gazowej.
Wszystko ma kosztować ponad 13 i pół miliona złotych. 85 procent tej kwoty dołoży Unia Europejska. Teraz, w miarę możliwości, radzimy omijać wspomniane skrzyżowanie. (karp/bsc)