Urząd Lotnictwa Cywilnego zaleca wycięcie drzew w Dajtkach
Drzewa wokół lotniska w olsztyńskich Dajtkach, które leżą na prywatnych gruntach muszą zostać wycięte.
Urząd Lotnictwa Cywilnego podtrzymał dziś swoją decyzję. Problem w tym, że drzewa należą do Lasów Państwowych, miasta i osób prywatnych. Las – przylegający do lotniska – już kilkakrotnie został uznany za zagrażającą bezpieczeństwu przeszkodę lotniczą. Do pełnego rozstrzygnięcia sprawy brakuje jeszcze dokumentacji. Chodzi o drzewa na nieruchomościach należących do Lasów Państwowych i miasta.
Od dzisiejszej decyzji Urzędu Lotnictwa Cywilnego właściciele gruntów mogą się odwołać – wyjaśnia Marta Chylińska, rzeczniczka urzędu:
Decyzją urzędu wycięty powinien zostać hektar drzew na prywatnych gruntach. Łącznie należałoby wyciąć 16 hektarów. Lasy Państwowe i miasto nie zgadzają się na to i odwołują od decyzji.
Temat drzew przy lotnisku w olsztyńskich Dajtkach powrócił po wypadku samolotu Antonow. W niedzielę 8 czerwca samolot spadł na las około 150 metrów od lotniska. Bezpośrednią przyczyną było zgaśnięcie silnika maszyny. (lew/bsc)