Tragiczny wypadek nad Jeziorem Mikołajskim. Pijany turysta skoczył na główkę do wody
Tragiczny wypadek w wodach Jeziora Mikołajskiego. Turysta ze Śląska skoczył w nocy z kładki do wody.
Mimo podjętej reanimacji zmarł. Jak podaje policja, grupka osób przechodziła kładką dla pieszych nad Jeziorem Mikołajskim. W pewnym momencie 41-letni mężczyzna wszedł na poręcz i skoczył „na główkę” do wody. Po chwili wypłynął nieprzytomny.
Towarzyszący mu koledzy wyciągnęli go z wody i reanimowali. Akcja nie przyniosła efektów. Wszystko wskazuje na to, że mężczyźni wcześniej pili alkohol. W miejscu, gdzie mężczyzna wskoczył do wody, jest płytko – woda nie ma nawet 2 metrów głębokości. Policja w Mrągowie pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności tragedii.
Redakcja: A. Dybcio/B. Gajlewska