Senator Staroń apeluje o pilną nowelizację ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych
Senator Lidia Staroń apeluje o jak najszybsze zajęcie się projektem nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Niemal 2 lata temu dokument został przez nią złożony w Senacie.
Mimo poparcia sił politycznych, wciąż nie jest procedowany.
Przepisy, które są w ustawie są bardzo dobre dla spółdzielców. Dają realny wpływ na spółdzielnie, ich majątek, dostęp do dokumentów, właściwie na wszystko. To spółdzielcy w końcu realnie będą właścicielami. Dzisiaj tak nie jest. Dzisiaj tych praw jest za mało i tak naprawdę nie ma odpowiedzialności
– uważa senator Lidia Staroń.
Chodzi m.in. o demokratyczne wybory do zarządów spółdzielni i ograniczenie ich kadencji, dostęp do dokumentów dla wszystkich mieszkańców oraz obowiązek prowadzenia strony internetowej, gdzie mogliby znaleźć wszystkie potrzebne informacje. Władze spółdzielni mają mieć też pensje podobne do samorządowców. Projekt zakłada również odpowiedzialność karną zarządu za działanie na szkodę spółdzielni.
Jeden z mieszkańców spółdzielni mieszkaniowej Jaroty w Olsztynie Andrzej Cieślikowski, zaapelował do parlamentarzystów.
Obudźcie się! Stop spółdzielniom mieszkaniowym, działających i mutujących ciągle Alternatywy 4. To jeden z większych wrzodów poprzedniego ustroju i resztówki po PRL-u.
Inna mieszkanka olsztyńskich Jarot Marzena Olchowy ma dość złego traktowania.
(…) Nasza aktywność jest źle odbierana. Chcemy, żeby żyło nam się lepiej, a jesteśmy traktowani, jak zły petent.
Lidia Staroń zabiega o to, żeby projekt trafił do prezydenta, premiera, prezesów partii i liczy na to, że ustawa zostanie uchwalona do końca kadencji obecnego rządu.
Autor: K. Piasecka
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy