Aktualności, Aplikacja mobilna, Poranne Pytania
Senator Brzezin o zmianach w 800 Plus i przyszłości koalicji
Zmiany w programie 800 Plus, zamieszanie wokół wypowiedzi Szymona Hołowni o „zamachu stanu” oraz stan koalicji w sejmiku wojewódzkim – to główne tematy rozmowy Andrzeja Piedziewicza z Gustawem Markiem Brzezinem, szefem PSL w regionie.
– Najlepsze nawet pieniądze w programach socjalnych nie pomogą – powiedział w niedzielę Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do kryzysu demograficznego w Polsce. Według niego powinno się w związku z tym wprowadzić zmiany w programie 800 Plus. Zdaniem ludowców to świadczenie miałoby być tylko dla pracujących.
Tutaj jest jakby takie nawiązanie do przeszłości, gdzie przynajmniej jedna osoba, która by pracowała w rodzinie stanowiłaby o tym, że rodzina te pieniądze bardzo dobrze deleguje, bo jednak jest jeszcze trochę takiej kwestii nadużywania wszelkich zasiłków socjalnych, po prostu delegacji środków państwowych dla osób, które nie chcą pracować. (…) Dyskusja w rządzie, w koalicji pewnie też będzie miała miejsce i nie jest to prosty proces
– mówił.
Senator PSL podkreślił, że zmiany mają zachęcić ludzi do podjęcia zatrudnienia, gdyż „rynek pracy jest u nas w bardzo dużej potrzebie”.
W piątek szerokim echem odbiła się wypowiedź marszałka Sejmu. Szymon Hołownia stwierdził, że „wielokrotnie” pytano go o to, czy jest gotowy przeprowadzić „zamach stanu”, bo „do tego” jego zdaniem sprowadzałoby się wstrzymanie zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta. Nie podał przy tym żadnych nazwisk.
Myślę, że to niefortunne stwierdzenie. To też taka charakterystyka działania marszałka jako takiego mówcy, budującego emocje. Pan marszałek już nawet w samym programie, a szczególnie później wyjaśniał, że to trochę takie metaforyczne stwierdzenie, bo on od samego początku po ogłoszeniu wyników przez komisję wyborczą zapowiedział zwołanie zgromadzenia, wyznaczył termin
– przyznać.
W ostatnich tygodniach niepewne były losy koalicji mającej większość w sejmiku wojewódzkim. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Jan Bobek, radny wojewódzki wybrany z list PSL, dostał stanowisko w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, co miało spowodować, że zagłosował za poparciem wniosku o wotum zaufania dla zarządu województwa.
W tym rozdzielniku, że tak powiem, takich funkcji czy stanowisk Jan Bobek istniał od samego początku po wyborach i miał zapowiedź uzyskania merytorycznej pracy związanej z ochroną środowiska, z lasami. To się trudno spełniało, ale wreszcie się spełniło. (…) Jan Bobek jest związany z klubem PSL-u od lat, zapłacił za to stanowiskiem nadleśniczego w poprzedniej kadencji. Teraz jest jakby usatysfakcjonowany
– wyjaśnił.
Posłuchaj rozmowy
Autor: Ł. Sadlak
PRZECZYTAJ TAKŻE
-
Brzezin o swojej rezygnacji z funkcji prezesa PSL. "Nie chodziło o personalne kwestie"
-
Bez zmiany stanu cywilnego i sądu. Lewica o nowej formie związków partnerskich
-
Bartosz Nowicki: Partii Polska 2050 nie grozi rozłam
-
Lidzbark Warmiński od stycznia uzdrowiskiem. J. Wiśniowski: to szansa na rozwój gospodarczy

























