Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Poranne Pytania
Sejm uchwalił wybory korespondencyjne. Posłuchaj, jak tę decyzję komentują posłowie z Warmii i Mazur
Głosowanie korespondencyjne uchwalone w poniedziałek przez Sejm zdominowało dzisiejszą rozmowę Marka Lewińskiego z gośćmi Porannych pytań, posłami Wojciechem Kossakowskim z PiS i Januszem Cichoniem z KO.
Późnym wieczorem w poniedziałek dowiedzieliśmy się, że Sejm przyjął ustawę o głosowaniu korespondencyjnym. Oznacza to, że w wyborach prezydenckich wszyscy zagłosujemy nie wychodząc z domu. Do decyzji Sejmu krytycznie odniósł się poseł Janusz Cichoń (KO):
Zostań w domu – to hasło, które słyszymy od miesiąca, jako panaceum na panowanie epidemii, jako sposób na to, by ją opanować. Jednocześnie PiS przygotowuje wybory, zmuszając do wyjścia z domu, narażając zdrowie i życie Polaków. (…) To ostatni gwizdek, aby te wybory wygrać, dlatego łamie się reguły, w tym konstytucję, aby te wybory przeprowadzić.
Innego zdania był poseł Wojciech Kossakowski, który podkreślił, że przeprowadzenie wyborów w tej chwili jest ważne, m.in. aby zakończyć kampanię wyborczą i pracować w Sejmie nad ważnymi projektami ustaw.
Nie dowierzam w to co słyszę z ust kolegi Janusza Cichonia. To nie Prawo i Sprawiedliwość wymyśliło wybory i chce je przeprowadzić w czasie epidemii. Wybory były zaplanowane i było wiadomo, że po wygranej Andrzeja Dudy w 2015 roku, 5 lat później odbędą się następne. To, że zapanowała epidemia koronawirusa sprawiło, że sytuacja się zmieniła. Dbając przede wszystkim o zdrowie Polaków, rząd robi wszystko, aby nad całą sytuacją zapanować. Przesuwanie wyborów spowoduje, że będziemy cały czas w okresie kampanii wyborczej. Opozycja to wykorzysta, nie po to aby wprowadzać ważne projekty ustaw, pomagające przedsiębiorcom, czy zwykłym Polakom, ale po to, aby punktować rząd. Tę sytuację, trzeba przeciąć
– zaznaczył poseł PiS.
Janusz Cichoń przypomniał o pomysłach opozycji, które miały pomóc w walce z epidemią.
Po pierwsze uważam, że musimy się skupić na walce z epidemią. PiS nie słucha tego co mówimy. Miesiąc temu przedstawiliśmy pierwsze projekty w Senacie i Sejmie. Nasze poprawki zostały odrzucone. (…) Zajmujecie się wyborami, tak aby przeforsować swojego kandydata
– komentował poseł KO.
Poseł Kossakowski, odniósł się do słów posła Cichonia przypominając mu, że kilka dni temu na antenie Radia Olsztyn to senator jego partii Jerzy Wcisła mówił o zmianie terminów wyborów, a tym samym zmianie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na innego kandydata.
Dla Jerzego Wcisły było obojętne czy wybory wygra Kosiniak-Kamysz czy Kidawa-Błońska. Najlepiej, aby Kidawę-Błońską zmienić, aby wygrać z Prawem i Sprawiedliwością. Robicie wszystko, aby te wybory sparaliżować. Aby te wybory odwołać
– dodał poseł Kossakowski.
W dalszej części rozmowy goście Porannych pytań rozmawiali m.in. o partii Porozumienie, której posłowie w większości poparli głosowanie korespondencyjne oraz o roli, jaką w tej sprawie odegrał jej lider Jarosław Gowin.
Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego z posłami Wojciechem Kossakowskim (PiS) i Januszem Cichoniem (KO).