Samorządowa „spółdzielnia”. Czy burmistrzowie i starostowie stworzyli pajęczynę powiązań?
Niektórzy burmistrzowie i starostowie zarabiają dodatkowo, zatrudniając się nawzajem w kontrolowanych przez siebie spółkach samorządowych.
Autorzy audycji Śliska Sprawa otrzymali list od jednej ze słuchaczek.
Od 1 stycznia płacimy więcej za odbiór śmieci w naszym powiecie. To bolesne przy wzroście wszystkich innych kosztów życia. Tak postanowił Zarząd Ekologicznego Związku Gmin Działdowszczyzna, w którym zasiadają burmistrzowie Działdowa, Lidzbarka i Nidzicy. Nie mogłam uwierzyć, gdy na BIP przeczytałam, że Związek planuje jednocześnie utworzenie zupełnie zbędnej rady nadzorczej w spółce córce. Zwiększy tym samym koszty jej działalności, które jak widać, przerzucane są na nas, mieszkańców. Rejestr KRS pozwala prześledzić skład rad nadzorczych na wiele lat wstecz i z całą pewnością mogę powiedzieć, że obecna sytuacja nie ma precedensu. Mechanizm tej pajęczyny powiązań jest ewidentny – ja zatrudnię ciebie, ty zatrudnisz mnie. Bez konkursów, bez dodatkowych kryteriów. Liczą się wyłącznie pieniądze
– napisała słuchaczka.
Wojciech Chromy i Leszek Tekielski poszli jej tropem. Oto, co ustalili.
Posłuchaj audycji Śliska Sprawa
Autor: W. Chromy
Redakcja: M. Rutynowski