Aktualności, Aplikacja mobilna, Nidzica, Region, Regiony
Przyszedł sprawdzić wnyki. Zatrzymano go przy sidłach, w których był martwy jeleń
Patrol Straży Leśnej z Nadleśnictwa Nidzica zatrzymał na gorącym uczynku 50-latka, który przyszedł sprawdzić rozstawione w lesie wnyki. Mężczyznę zatrzymano przy sidłach, w których był martwy jeleń.
Według leśników od 2018 roku na terenie jednego z leśnictw Nadleśnictwa Nidzica ktoś montował przy drzewach po kilka wnyków rocznie. Dlatego straż leśna monitorowała te rejony.
W ostatnich dniach okazało się, że ktoś zastawił nowe wnyki, a w jednym z nich strażnicy leśni znaleźli martwego jelenia. Urządzili w tym miejscu zasadzkę na kłusownika. Jeszcze tego samego dnia zatrzymali na gorącym uczynku 50-latka z gminy Olsztynek, który przyszedł sprawdzić rozstawione sidła.
Dalsze czynności w tej sprawie będzie prowadziła policja. Kłusownictwo jest przestępstwem, za które grozi do pięciu lat więzienia.
W ostatnich latach w lasach nadleśnictw podległych olsztyńskiej RDLP leśnicy odnajdują i likwidują do kilkudziesięciu sztuk wnyków, wcześniej – nawet po kilkaset.
Od 2017 roku udało nam się zlikwidować przeszło 4 tysiące wnyków. Takie działania są również potrzebne do rzetelnej oceny zagrożenia tą formą kłusownictwa na terenach zarządzanych przez Lasy Państwowe. Dzięki temu mamy szczegółową wiedzę w tym zakresie i skuteczniej możemy walczyć z tym procederem
– przekazał rzecznik RDLP w Olsztynie Adam Pietrzak.
W ocenie leśników, pomimo wielu akcji straży leśnej i działań profilaktycznych proceder tzw. wnykarstwa nadal istnieje, ale zwykle ma charakter lokalny i jednostkowy, czasem jest to „forma tradycji” przekazywana z ojca na syna. Jest to szczególnie drastyczna forma kłusownictwa, ponieważ zwierzyna umiera często w długotrwałych męczarniach.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Boguszewski (PAP)/K. Piasecka
Redakcja: A. Niebojewska
„Zwierzyna umiera w męczarniach”. Wciąż nie brakuje kłusowniczych wnyków