Prezydent Elbląga krytycznie o spółce Energa Operator: podejmują szkodliwe decyzje
Nie może być tak, że spółki Skarbu Państwa podejmują decyzje szkodliwe dla miasta i mieszkańców – przekonywał prezydent Elbląga na konferencji prasowej. Jak powiedział, Energa Operator – po raz czwarty – odmówiła włączenia Elbląskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej do swojej sieci.
Witold Wróblewski zaznaczył, że odmowa ta blokuje wieloletnie plany inwestycyjne, które mają doprowadzić do samowystarczalności energetycznej Elbląga, a dzięki temu do niskich cen prądu i ciepła m.in. dla gospodarstw domowych.
Widać, że spółkom Skarbu Państwa kompletnie nie zależy, żeby produkt, którym jest cena prądu czy ciepła, był akceptowalny przez społeczeństwo. Dla nich liczy się tylko zysk i pieniądze, które na tym zarobią
– ocenił włodarz Elbląga podczas konferencji prasowej.
Jak poinformował prezes EPEC-u Andrzej Kuliński, Energa Operator uzasadniła odmowę przyczynami technicznymi, związanymi z obciążeniem jej sieci elektroenergetycznej.
Uzasadnienia są pełne uchybień i postępowanie przed Urzędem Regulacji Energetyki gdzieś pewnie finalnie rozstrzygnie te informacje
– mówił.
Także dla Witolda Wróblewskiego uzasadnienia spółki Energa Operator nie są przekonujące.
To jest takie trochę udawanie Greka. Będziemy dalej rozmawiać, odwoływać się, a jeśli mam nadzieję, że nastąpi zmiana rządu jak najszybciej, to również drogą polityczną szukać poparcia, żeby to uruchomić
– podsumował prezydent Elbląga.
Chodzi o dwie inwestycje, które obecnie buduje EPEC. To układ wysokosprawnej kogeneracji, czyli produkcji ciepła i prądu, który powstaje na terenie Ciepłowni Dojazdowa oraz farma fotowoltaiczna na terenie tak zwanej Terki. To sprawy wrócimy.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Rudy
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy