Pożar hali w Gronowie
Ponad 2 godziny gaszono pożar hali magazynowej w Gronowie Górnym koło Elbląga.
W akcji brało udział 34 strażaków z 13 jednostek straży zawodowej i ochotniczej z Jegłownika, Markus i Krzewska. W pożarze nikt nie ucierpiał. Straty po pożarze hali magazynowej w Gronowie Górnym szacowane są na co najmniej 400 tysięcy złotych. Spłonęło 400 metrów kwadratowych dachu i jego drewniana konstrukcja.
Na dachu pracowali dekarze i być może to oni zaprószyli ogień. Na razie nie wiadomo, jak duże straty poniósł właściciel hali. Ogień zauważono w południe. Pierwsze jednostki straży pożarnej były na miejscu już kilka minut później. Okazało się, że zarzewie ognia znajdowało się pod konstrukcją dachu. Aby uchronić przed spaleniem pozostałą część budynku, ratownicy musieli zrobić kilka otworów w dachu. Akcja była bardzo niebezpieczna – powiedział Radiu Olsztyn rzecznik elbląskich strażaków Przemysław Siagło. Ogień ugaszono po 2 godzinach, ale cała akcja trwała do wieczora. (mstan/bsc)