Pod prąd ekspresową siódemką. „To skrajna nieodpowiedzialność kierowców”
Niebezpieczne manewry kierowców na drodze szybkiego ruchu numer 7. Ma to związek z wypadkiem, do którego doszło na początku tygodnia.
Jak poinformowała podkomisarz Anna Balińska z biura prasowego komendy miejskiej policji w Olsztynie, w poniedziałek samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Natychmiast na S7 powstał ogromny korek. Kierowcy utworzyli tzw. korytarz życia, by udostępnić służbom przejazd do zdarzenia. Jednak nie wszyscy zastosowali się do przepisów. Kilku kierowcom puściły nerwy i zawracali jadąc pod prąd pasem zieleni. Zdarzenie to odnotowała policja, która apeluje o rozsądek i stosowanie się do przepisów.
Niektórzy kierowcy chcąc uniknąć stania w korku zawracali i drogą ekspresową jechali pod prąd (…) Jest to zabronione. Wykonywanie takich manewrów to skrajna nieodpowiedzialność (…) Za takie niebezpieczne zachowanie oprócz mandatu możemy ponieść cenę życia (…)
Za jazdę pod prąd na drodze szybkiego ruchu grozi mandat do 2 tysięcy złotych i 5 punktów karnych. Sprawa może też trafić do sądu, który ma prawo ukarać kierowcę grzywnę w wysokości nawet 30 tysięcy złotych.
Autor: D. Grzymska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy