Pijani na skuterach, łódkach i motorówkach. Sezon nie ruszył na dobre, a wodne patrole codziennie zatrzymują nietrzeźwych
Na warmińsko-mazurskich jeziorach policyjne patrole zatrzymały kilka osób, które pod wpływem alkoholu pływały skuterami lub łódkami.
Jak poinformowała komisarz Anna Szypczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Piszu na jeziorze Roś patrol wodny z ratownikiem MOPR zauważył ponton bez numerów rejestracyjnych. Jednostkę skontrolowano.
Za sterami pontonu stała 27-letnia mieszkanka Małego Kłodzka. Kobieta płynęła z o rok młodszym znajomym. Oboje byli w kapokach, ale w trakcie rozmowy czuć było od nich alkohol. Badanie stanu trzeźwości 27-latki wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pływanie łodzią motorową jako sternik w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi 1,5 roku pozbawienia wolności.
Przed sądem staną też dwaj inni mężczyźni zatrzymani za pływanie po alkoholu. Jeden z nich to 52-letni mieszkaniec Warszawy, który pływał skuterem po jeziorze Ryńskim. Mężczyzna miał 0,3 promila alkoholu w organizmie. Nie miał też uprawnień kierowania tymi pojazdami.
Inny mieszkaniec powiatu warszawskiego został zatrzymany na skuterze na jeziorze Bocznym koło Giżycka. 22-latek miał ponad 1 promil alkoholu.
Autor: B.Gajlewska
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy