Odroczono proces maszynisty, który mógł spowodować tragedię
Sprawa maszynisty, który pół roku temu w olsztyńskim Gutkowie sprowadził zagrożenie katastrofą w ruchu lądowym, została bezterminowo odroczona.
Powodem było zbyt późne ustanowienie adwokata przez oskarżonego. Prawnik nie zdążył zaznajomić się z aktami sprawy Edwarda S.
Maszynista kierujący pociągiem z Katowic, 20 sierpnia ubiegłego roku w podolsztyńskim Gutkowie, wjechał na tor, na którym znajdował się pociąg z Elbląga. Oba składy zatrzymały się na tym samym torze w odległości 100 metrów od siebie. W obu pociągach znajdowało się około 200 osób. Edward S. nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej, bo jak ustaliła prokuratura, rozmawiał przez telefon komórkowy.
Prokurator Zbigniew Czerwiński z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie poinformował, że oskarżony przyznał się do winy. Dziś odroczono rozprawę, nowy termin zostanie wyznaczony z urzędu po zapoznaniu się adwokata z aktami sprawy. (dgrzym/bsc)