Nastolatki i dorośli. Ekspertki o serialu „Dojrzewanie”
W piątkowe przedpołudnie na antenie Radia Olsztyn rozmawialiśmy o wyzwaniu, przed którym stoją współczesne nastolatki oraz o rozwoju i problemach młodych ludzi, które doskonale ukazuje serial „Dojrzewanie” na platformie Netflix. Gośćmi programu były mediatorka rodzinna Ewa Kazimierczak, psychoterapeutka Justyna Skorupa i psycholożka Kamila Świniarska z Fundacji Każdy Ważny w Olsztynie.
Serial „Dojrzewanie” wzbudził duże zainteresowanie, poruszając tematy dojrzewania i emocjonalnych turbulencji, które towarzyszą młodym ludziom w okresie przejściowym. Jak zauważyły ekspertki, proces dojrzewania to nie tylko zmiany fizyczne, ale przede wszystkim wyzwania emocjonalne i społeczne.
Niby mało się tam dzieje, a jak dużo jest pod tym. W każdym z nas jest dojrzewanie niezależnie od wieku, ale rzeczywiście nastolatki mają swój specyficzny świat. Więc dla mnie to jest trochę inna planeta i tak do tego podchodzę. W sensie z akceptacją, ale z ciekawością
– mówiła Ewa Kazimierczuk.
Goście podkreślali, jak ważna jest rola rodziców i opiekunów w tym okresie oraz konieczność tworzenia przestrzeni do otwartych rozmów. Kamila Świniarska zaznaczyła, jak trudny jest okres dojrzewania.
Z jednej strony ja się oddzielam, ale chcę być blisko, a nie wiem jak. Jak budować relacje z rówieśnikami, żeby one były dla mnie wspierające. Próbuję się dostosować, ale jednocześnie nie chcę się dostosować, bo chcę się zbuntować. To do kogo mam się dostosować? Jak mam to zrobić?
– podkreśliła.
Justyna Skorupa mówiła o złożoności emocji, które towarzyszą młodym ludziom w tym czasie oraz presji społecznej, z która często młodzi ludzie sobie nie radzą.
Wszystko wymieszane razem w takim kotle. No to sobie wyobraźmy i w tym wszystkim jeszcze trzeba się uczyć. No bo trzeba się wykształcić, trzeba przecież mieć dobry zawód. No przecież nie pójdę rowów kopać
– mówiła.
Goście podkreślali także, że nie tylko młodzież, ale i rodzice często czują się zagubieni w tej trudnej przestrzeni dojrzewania. Zwrócono uwagę na to, jak ważne jest, aby rodzice nie obarczali się zbytnio poczuciem winy.
To, że jest poczucie winy, to też jest objaw zdrowia. Mamy prawo mieć poczucie winy. To znaczy, że reflektujemy, że jesteśmy mądrymi rodzicami, że nam się zapala lampka, ale nie można dać się temu zdominować, bo to niczego dobrego nie przyniesie
– wskazywano.
Rozmowa pokazała, jak ważne jest, by w okresie dojrzewania stworzyć przestrzeń dla młodzieży do wyrażania siebie i szukania wsparcia.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: Ł. Sadlak