Aktualności, Aplikacja mobilna, Ostróda, Regiony
DPS w Szyldaku na skraju bankructwa. Brakuje nawet na pensje

Fot. A. Chmielewska
Dom Pomocy Społecznej w Szyldaku jest na skraju bankructwa. Brakuje na wszystko, w tym na wypłaty dla pracowników.
W placówce przebywa sto osób, głównie chorujących na schizofrenię. Dyrektor DPS-u Michała Archanioła w Szyldaku Robert Burdalski szuka wsparcia na wszystkich szczeblach władzy.
W naszym DPS-ie sytuacja finansowa jest fatalna. Jesteśmy na etapie szukania pieniędzy na wynagrodzenia dla pracowników. Na tę sytuację złożyło się wiele rzeczy, przede wszystkim niski koszt utrzymania. Jeszcze nie znalazłem domu, który prowadziłby tak specjalistyczną usługę dla osób tak przewlekle chorych psychicznie i miał tak dramatycznie niski koszt
– wyjaśnił.
Koszt jednego pensjonariusza w Szyldaku to suma przekraczająca nieznacznie 5,5 tysiąca złotych. Kwotę tę może podwyższyć wojewoda, dlatego dyrektor Burdalski wraz ze starostą ostródzkim złożyli pismo w tej sprawie.
Tymczasem rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego Szymon Tarasewicz stwierdził, że sprawa powinna być rozwiązana na wyższym szczeblu.
Niedoborom finansowym będzie poświęcone spotkanie dyrektorów wydziałów polityki społecznej z przedstawicielami Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. Spotkanie zaplanowane jest na 16 kwietnia. Oczekujemy, że przyniesie konkretne odpowiedzi dotyczące finansowania domów pomocy społecznej w 2025 roku
– powiedział.
W regionie w 36 domach pomocy społecznej mieszka 861 osób, które zostały przyjęte przed 1 stycznia 2004 rokiem, a to oznacza, że placówki otrzymują nie nie dotacje z budżetu państwa.
Posłuchaj relacji
Autor: D. Grzymska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy