Najwięcej wypadków jest w pierwszych dniach wyjazdów na groby
Ślisko, mokro, a do tego znacznie większy ruch na drogach niż normalnie. 1 listopada to czas, kiedy tłumnie odwiedzamy cmentarze. Dlatego już teraz warto zadbać o stan techniczny naszych aut.
Kierowca rajdowy Radosław Typa radzi, aby nie tylko pamiętać o zachowaniu bezpiecznej prędkości, ale także sprawdzić wszystkie płyny eksploatacyjne w samochodzie, w tym także płyn w spryskiwaczach. Nasze bezpieczeństwo to także zapięte pasy, sprawne oświetlenie auta i umiejętność kontrowania w sytuacji poślizgu. Równie ważny okazuje się sposób przewożenia zniczy. Nie mogą one leżeć luźno na tylnej kanapie. Powinny być przewożone w nieruchomym kartonie w bagażniku.
Nie zapominajmy także o tym, żeby za kierownicę wsiadać trzeźwym i wypoczętym
Każdego roku podczas wyjazdów na groby bliskich, w wypadkach giną ludzie. Jak mówi mł. insp. Robert Zalewski z KWP w Olsztynie, pierwszy dzień wyjazdów jest najtrudniejszy.
– Najwięcej wypadków jest w pierwszych dwóch dniach świąt, prognozy pogody nie są sprzyjające dla kierowców, dlatego apelujemy do kierowców i pieszych o ostrożność i widoczność – powiedział mł. asp. Zalewski..
Przed rokiem, podczas wyjazdów na 1 listopada, doszło do 18 wypadków. Zginęły 3 osoby.
(mborsiak/as)