Najwcześniej zimą sprawa gangu Kulawego wróci na wokandę
Jeśli nie będzie kasacji, to akta procesu Gangu Kulawego trafią do elbląskiego sądu najszybciej pod koniec roku – powiedziała Radiu Olsztyn Ewa Pietraszewska, prezes Sądu Okręgowego w Elblągu.
W maju Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił część wyroków, w tym te dotyczące 4 oskarżonych o podwójne zabójstwo. Dlatego proces znów trafi na wokandę sądu przy Placu Konstytucji.
31 sierpnia mija termin pisania uzasadnienia tej decyzji. Potem sąd ma obowiązek rozesłać, do wszystkich zainteresowanych, odpis wyroku i uzasadnienie. Potrwa to miesiąc, potem są jeszcze dwa miesiące na złożenie skargi kasacyjnej. Do tego czasu akta procesu Jana R. ”Kulawego” i jego gangu pozostaną w Gdańsku.
Jeśli nie będzie kasacji, akt najwcześniej możemy spodziewać się w grudniu – uważa prezes Ewa Pietraszewska. Po dotarciu akt do Sądu Okręgowego w Elblągu wyznaczony zostanie nowy skład sędziowski. Poprzedni, który sądził w pierwszym procesie zakończył pracę wydając wyrok. Oznacza to, że przed wyznaczeniem nowego terminu procesu w zakwestionowanej części, sędziowie będą musieli zapoznać się z aktami sprawy. To około 300 tomów czyli 60 tysięcy stron dokumentów.
Przypomnijmy, proces Gangu Kulawego trwał 6 lat. Jego koszt, według ostatnich informacji z elbląskiego sądu to ponad 2 miliony złotych. (stan/bsc)