Aktualności, Aplikacja mobilna, Poranne Pytania
„Na Warmii i Mazurach rośnie liczba zachorowań na odrę. Wirus pochodzi z zagranicy”. Wojewódzki inspektor sanitarno-epidemiologiczny gościem Porannych Pytań
Lekarze z Warmii i Mazur do tej pory rozpoznali 12 przypadków zachorowań na odrę – mówił w Porannych Pytaniach Janusz Dzisko, warmińsko-mazurski wojewódzki inspektor sanitarno-epidemiologiczny.
W regionie pierwsze zachorowania na odrę miały miejsce w Ostródzie i Olsztynku. Janusz Dzisko dodał, że w tej chwili diagnozowany jest przypadek z Olsztyna.
Ostatni przypadek dotyczy osoby, która pracuje w Olsztynie, ale miejsce zamieszkania to powiat ostródzki. Czekamy na ostateczne rozpoznanie, które potwierdzi lekarz chorób zakaźnych i próbkę krwi dzięki, której będziemy mogli definitywnie stwierdzić, czy w grę wchodzi zachorowanie na odrę.
Pierwsze przypadki odry wykryto u pracowników z Ukrainy. Są też zakażenia u Polaków, którzy mieli styczność z zarażonymi pracownikami.
Według danych Państwowego Zakładu Higieny do tej pory nie mieliśmy rodzimego wirusa. Badania genetyczne nie wykazywały, że w Polsce krąży wirus. Wszystkie identyfikowane, do tej pory, przypadki to były wirusy zawleczone. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że zachorowania Polaków, to ewidentne kontakty z obcokrajowcami, gdzie zachorowania te wystąpiły wcześniej.
Odra jest chorobą łatwo rozprzestrzeniającą się. Janusz Dzisko podkreślił, że nie można jednoznacznie powiedzieć, że grozi nam epidemia.
Ponad 95 procent populacji jest zaszczepiona. Myślę o rocznikach od 1982. Natomiast wiele osób starszych niż urodzone przed 1982 rokiem, które nie chorowały na odrę, nie były szczepione lub były szczepione jedną dawką. W tych grupach ryzyko zachorowania jest relatywnie największe. Zaraźliwość choroby jest ogromna. Jedna cząstka wirusa pozwala na to, żeby osoba zdrowa zachorowała. Rozprzestrzenianie się odry w populacji nie szczepionej może wyglądać dramatycznie (…) Na dzień dzisiejszy liczba zachorować nie wskazuje na to, żebyśmy mówili o stanie epidemii. Mam nadzieję, ze ogniska choroby samoistnie wygasną.
Na Warmii i Mazurach Sanepid zakwalifikował do szczepień około 900 osób, najbardziej zagrożonych na zachorowanie pracowników zakładów, w których wykryto odrę.
Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza z Januszem Dziską
Redakcja: BSChromy