„Na utopiony telefon”. Uwaga na nową metodę oszustów
Trzy tysiące złotych straciła 70-latka z Bartoszyc, która padła ofiarą oszustwa „na utopiony telefon”.
W jaki sposób działali przestępcy, którzy okradli seniorkę?
Kobieta otrzymała sms z numerem telefonu i prośbą o dopisanie go do jednej z aplikacji. Osoba pisząca podała się za jej córkę, więc kobieta, niczego nie podejrzewając, zrobiła to. W kolejnych wiadomościach „córka” twierdziła, że jej stary telefon wpadł do toalety, nie ma więc dostępu do aplikacji bankowej i poprosiła o przelanie pieniędzy na wskazane przez nią konto
– wyjaśnia starszy sierżant Elżbieta Mazur z bartoszyckiej policji.
Dopiero po przelaniu trzech tysięcy złotych, 70-latka zadzwoniła do córki i wtedy dowiedziała się, że została oszukana. Policjanci wciąż apelują, by w podobnych sytuacjach kontaktować się z najbliższą rodziną, by upewnić się, że nie jest to oszustwo.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: W. Chromy
Redakcja: A. Niebojewska