Ma symbolizować wyłudzenia, których mafie paliwowe dokonywały za rządów koalicji PO-PSL. „Cysterna wstydu” przyjechała do Olsztyna
„Cysterna wstydu” przyjechała do Olsztyna. To ogólnopolska akcja, podczas której kandydaci Prawa i Sprawiedliwości pojawiają się w towarzystwie cystern, symbolizujących wyłudzenia podatkowe.
Cysterny jeżdżące po całej Polsce mają symbolizować wyłudzenia, których mafie paliwowe dokonywały za rządów koalicji PO-PSL. Według PiS to wina ówcześnie rządzących, którzy nie byli w stanie ukrócić tego procederu. – Przez 8 lat rządów PO i PSL podatnicy stracili łącznie 68 miliardów złotych – twierdzi poseł PiS Jerzy Gosiewski, startujący obecnie do Sejmu z listy PiS w okręgu olsztyńskim.
– A dzięki oszczędnościom poczynionym przez obecny rząd na ograniczeniu tych wyłudzeń możemy finansować liczne programy społeczne, z 500 Plus na czele – dodaje Dariusz Rudnik, również startujący z listy PiS w okręgu olsztyńskim.
Platforma Obywatelska zarzuca natomiast PiS-owi mówienie nieprawdy.
Rynek paliw był priorytetowym obszarem, jeśli chodzi o kontrole. Poza tym wprowadziliśmy rozwiązania, które miały ograniczać wyłudzenia. Wprowadziliśmy rozliczenia miesięczne, kaucje gwarancyjne, wysokie koncesje na obrót paliwami. Wprowadziliśmy tzw. opłatę zapasową, dokonywaliśmy też zmian w ordynacji podatkowej – tu najbardziej znanym punktem jest jednolity plik kontrolny VAT
– wymienia poseł PO i były wiceminister finansów Janusz Cichoń, „jedynka” na liście kandydatów Koalicji Obywatelskiej w okręgu olsztyńskim.
PiS na te argumenty odpowiada natomiast zarzutami o nieudolność. – Być może próbowali walczyć z szarą strefą, ale zrobili to nieudolnie, bo przez te lata uciekły miliardy złotych – mówi posłanka PiS Iwona Arent, kandydująca z listy PiS w okręgu olsztyńskim.
– Poza tym to są też inne obszary, na których VAT wyłudzano, nie tylko paliwa. Np. nigdy nie byliśmy potentatem w produkcji telefonów komórkowych, a na papierze byliśmy – dodaje Robert Nowacki, również startujący z listy PiS w okręgu olsztyńskim.
Politycy PiS zapowiadają, że „cysterny wstydu” będą pojawiały się w regionie do końca kampanii wyborczej.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Chmielewska