Lanie ołowiu, karp i pączki. Jak dawni mieszkańcy Żuław witali nowy rok?
Lanie ołowiu i wróżby, a na stołach karp oraz pączki. Nowy Rok na dawnych Żuławach był obchodzony uroczyście, a mieszkańcy do dziś wspominają tradycje tego regionu.
Na Nowy Rok należało dokładnie posprzątać dom, ozdobić ściany i sufit choinkami. Mieszkańcy Żuław Wiślanych wróżyli sobie przyszłość. Popularne były wróżby związane z pogodą, które miały wskazywać na plony w nadchodzącym roku, ale nie tylko.
Lanie wosku, rzucanie pantofli za siebie, stukano w kołki od płotu, żeby zobaczyć, skąd przyjdzie mąż
– wyjaśniała etnograf Wioleta Rudzka.
Podobnie jak w innych regionach, na Żuławach pojawiali się kolędnicy, którzy odwiedzali gospodarstwa, śpiewając i przynosząc życzenia noworoczne. Często przebierali się za zwierzęta gospodarskie czy duchy.
Przy koniku byli muzykanci z harmonijką, baba z koszykiem, postaci zwierzęce, czasami niedźwiedź oraz bocian
– dodała Wioleta Rudzka.
W całej Polsce 1 stycznia starano się wstać wczesnym rankiem i umyć się w misce z zimną wodą. Na jej dnie kładziono srebrny pieniążek. Wierzono, że dzięki takiej kąpieli zachowa się zdrowie i urodę. Wiatr w Nowy Rok wróżył dobry zbiór owoców, a śnieg zapowiadał obfitość miodu.
Święto Nowego Roku w Polsce jest związane z wprowadzonym w 1582 roku zreformowanym kalendarzem gregoriańskim. Jako osobne święto Nowy Rok po raz pierwszy został oznaczony w kalendarzu w 1630 roku.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Rozbicka
Redakcja: M. Rutynowski