Wojna na Ukrainie, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna
Konwój humanitarny wyruszy na zalane tereny w Ukrainie. Ostatnie dni, by wspomóc wolontariuszy
W piątek z Olsztyna ruszy kolejny konwój humanitarny z pomocą dla Ukrainy. Tym razem wolontariusze chcą dojechać do Chersonia.
To tereny zalane po wysadzeniu przez Rosjan tamy na Dnieprze – powiedział Radiu Olsztyn jeden z organizatorów Ariel Telicki.
Nasz konwój jedzie na teren Chersonia. Chcielibyśmy też dojechać do szpitala, do którego często jeżdżę i dowożę im zapotrzebowanie. Kiedyś już o tym mówiono, że to „droga śmierci”, bo z obu stron jest woda. W tym momencie jest podtopione, ale planujemy dojechać tam z pomocą autami terenowymi. Jesteśmy umówieni z żołnierzami, że razem z nimi tam pojedziemy. Tam będziemy niestety na widoku żołnierzy rosyjskich.
To inicjatywa grupy znajomych, którzy angażują się w pomoc naszym wschodnim sąsiadom od początku wojny. Współpracują przy tym z ukraińską fundacją Skrzydła Doli.
Jeżeli ktoś chciałby nas wspomóc, np. z nami jechać, miałby dostępne auto, busa albo auto terenowe, to też zachęcamy. Ja działam od pierwszego dnia wojny, jeżdżę do obwodu chersońskiego, mikołajewskiego. Miesiąc temu byłem w Bachmucie, udało nam się dojechać z pomocą żywnościową do Awdijewki. W tym momencie czekają na naszą pomoc w Chersoniu. Jesteśmy tam umówieni z lekarzami wojskowymi, którzy na miejscu pomagają. Jak przyjedziemy, to zostaniemy tam kilka dni, żeby im pomóc w wydawaniu posiłków, ewakuacji ludzi.
Sytuacja jest tam skrajnie trudna. Pomocy wymagają ludzie i zwierzęta. Ariel Telicki wylicza, co jest najbardziej potrzebne.
Tabletki do uzdatniania wody, wszelakie środki higieny – żele do kąpieli, żele dezynfekujące, tabletki przeciwbiegunkowe, przeciwzapalne, bo woda trochę opada i zaczynają się choroby. Karma dla zwierząt. Tych jest prawie 2 razy więcej niż ludzi. Proszą chociażby o kaszę, którą mogą ugotować i wymieszać z jakimiś konserwami i dać zwierzętom. Proszą też o leki na nadciśnienie, leki ziołowe, uspokajające. Zbieramy jednorazowe sztućce, talerze, kubki.
Potrzebne są też pampersy, materace do spania i pontony.
Dary można przynosić na al. Piłsudskiego 60A w Olsztynie.
Autor: K. Kantor
Redakcja: M. Rutynowski