Konflikt w schronisku Tomarynach. Wolontariusze dostali zakaz wstępu
Dwie godziny obowiązywał zakaz wstępu wolontariuszy do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Tomarynach w gminie Gietrzwałd. Placówkę prowadzi Warmiński Związek Gmin, a pod tą decyzją podpisał się jego przewodniczący Janusz Sypiański.
Wczoraj na profilu facebookowym placówki pojawiła się informacja – tu cytat: „Z uwagi na fakt, pseudo-wolontariuszy rozprzestrzeniających fałszywe informacje oraz usiłujących szykanować pracowników i utrudniać ich pracę, a co za tym idzie negatywnie wpływać na dobrostan zwierząt od 2 listopada do odwołana wstrzymujemy odwiedziny wolontariackie”.
Pod decyzją podpisał się przewodniczący Warmińskiego Związku Gmin Janusz Sypiański.
Zakaz został cofnięty, bo nie ma sensu, by zwierzęta cierpiały przez osobę, której intencje nie są czyste
– powiedział Sypiański.
Wspomniana osoba to była kierownik placówki Monika Kulesza, która jest w sporze prawnym z przewodniczącym po tym, jak zwolnił ją z pracy.
Według mnie chodzi o skłócenie wolontariuszy. My tak to odebraliśmy, żeby usłyszeli, że przez nas inni nie będą mogli wchodzić
– mówiła Monika Kulesza.
Sytuacja już wróciła do normy.
Dziś rano dostaliśmy informację od wolontariuszy, że są na miejscu i psy można wyprowadzać. Natomiast wciąż są obawy, czy to cofnięcie zakazu nie jest chwilowe i nie wróci
– dodała.
Dodajmy, że do schroniska w Tomarynach trafiają bezdomne zwierzęta z 9 gmin w powiecie olsztyńskim. To Dywity, Gietrzwałd, Purda, Stawiguda, Świątki, Barczewo, Dobre Miasto, Jonkowo i Olsztynek.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: L. Tekielski
Redakcja: A. Niebojewska
Konflikt w schronisku w Tomarynach. Posłuchaj Śliskiej Sprawy
Konflikt w schronisku w Tomarynach. Sprawa trafiła do prokuratury