Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Jerzy Szmit: My i Rosja to dwa bieguny. Co dalej z programem transgranicznym Polska-Rosja?
Coraz mniej czasu na decyzje w związku z programem Polska – Rosja. Opozycja zarzuca rządowi rusofobię, politycy partii rządzącej przyznają – programu nie należy forsować za wszelką cenę.
Program transgraniczny Polska-Rosja na lata 2014-2020 to 62 miliony euro na inwestycje w regionach przygranicznych. W Polsce skorzystałyby z niego m.in. samorządy z Warmii i Mazur. Wiele przygotowało już konkretne projekty. Elbląg przygotował program rewitalizacji parków miejskich. To, co jest bardzo dobre w tych projektach, to że można otrzymać aż 90 procent dofinansowania z Unii Europejskiej i trzeba mieć tylko 10 procent wkładu własnego – przypomina prezydent Elbląga Witold Wróblewski. Wśród przygotowywanych projektów jest też m.in. budowa mostu w Bartoszycach.
Problem w tym, że choć Komisja Europejska zaakceptowała program w grudniu ubiegłego roku, to wciąż nie zostały podpisane wszystkie konieczne dokumenty. Platforma Obywatelska twierdzi, że to wyłącznie wina polskiego rządu.
Obawiamy się, że taka rusofobia rządu spowoduje nieodwracalne straty dla naszego regionu. Praktyka pokazuje bowiem, że około dwóch trzecich środków z programu trafiłoby do naszego województwa
– mówi poseł PO Jacek Protas.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości z Warmii i Mazur odpowiadają natomiast, że wszystkich koniecznych dokumentów nie przyjęła jeszcze także strona rosyjska.
Trzeba też podkreślić, że kluczowymi źródłami finansowania rozwoju Warmii i Mazur nie jest program Polska-Rosja, ale budżet państwa, Regionalny Program Operacyjny oraz program Polska Wschodnia. Trzeba również pamiętać, że my i Rosja to dwa bieguny. Rosja to kraj, który zachowuje się agresywnie wobec sąsiadów, pamiętajmy, że cały czas trwa wojna na Ukrainie
– mówi Jerzy Szmit były wiceminister infrastruktury i budownictwa.
Będziemy o te pieniądze zabiegali, bo wiele samorządów mogłoby z tego programu skorzystać. Niemniej jak ciężkie i trudne są negocjacje z Rosją, to dobrze wiemy. I na pewno nie będzie tak, że podporządkujemy się stronie rosyjskiej
– dodaje poseł PiS Wojciech Kossakowski.
Zastrzeżenia do programu ma MSWiA. W związku z tym, że program miał dotyczyć m.in. przejść granicznych, zdaniem ministerstwa, w obecnej sytuacji ze względów bezpieczeństwa nie powinno to być priorytetem. Resort rozwoju podaje natomiast, że prace nad uruchomieniem programu są cały czas prowadzone.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A.Podbielska