Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
Ile zapłacimy za ciepło w kolejnym sezonie grzewczym? Ceny mogą szokować
Ceny ciepła pójdą w górę i to wyraźnie. Więcej zapłacimy za ogrzewanie i za ciepłą wodę. Olsztyński MPEC złożył do Urzędu Regulacji Energetyki wniosek o zgodę na podwyżkę cen o ponad 20 procent od połowy roku.
Motywuje to wyższymi cenami zakupu węgla. Stawki poszły w górę ponad 3-krotnie w ciągu ostatnich 4 tygodni. To efekt rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Realizujemy jeszcze kontrakt zeszłoroczny, a więc dysponujemy zapasem węgla na powyżej 2 miesięcy. Natomiast sytuacja na rynku paliw w kraju jest bardzo trudna, ponieważ nie ma dostępnego węgla
– wyjaśnia wiceprezes MPEC-u Lidia Warnel.
MPEC czeka na rozpatrzenie wniosku przez URE. Złożenie podobnego wniosku – z prośbą o podwyżkę o 15-20 procent – zapowiada też Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Ełku. Jego przedstawiciele również mówią o trudnościach z zakontraktowaniem dostaw, a także o niepewności dotyczącej cen surowca.
Kopalnia dzisiaj żąda przedpłat, nie można kupić np. z 30-dniowym terminem płatności, tak jak to było w ubiegłym roku. Teraz kopalnie chcą przedpłat i w chwili załadunku dopiero jest ustalany ostateczny kurs, także zabezpieczają się w ten sposób, że nawet jeśli cena przed dzień czy dwa pójdzie w górę, to oni za węgiel chcą jeszcze więcej
– mówi prezes ełckiej spółki Wojciech Dziekoński.
Ciepłownie w regionie zaopatrywały się w węgiel z Rosji. Jak wyjaśniają, kupowały go od pośredników, którzy wygrywali ogłaszane przez spółki przetargi.
MPEC kupował węgiel z Rosji, dotyczy to praktycznie wszystkich ciepłowni na północy kraju. Musimy sobie uświadomić, że polskie kopalnie zaopatrują głównie dużą energetykę – wielkie elektrownie, elektrociepłownie. Muszą się otworzyć nowe rynku – może z Wenezueli, RPA, Australii. Musimy jednak poczekać, że te nowe kierunki się udrożnią
– mówi Lidia Warnel.
O reakcje na te zapowiedzi zapytaliśmy mieszkańców regionu.
Ciepłownie w regionie dysponują również kotłami na biomasę, która powinna wystarczyć do zapewnienia ciepłej wody w sezonie letnim. Jednak biomasa – głównie drzewna – była sprowadzana z Białorusi. Z powodu wojny ceny surowca również w tym przypadku poszły w górę, choć wzrosty są dużo mniejsze, niż w przypadku węgla.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: M. Rutynowski