Olsztyn, Elbląg, Ełk, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Region, Ostróda, Pisz, Regiony, Szczytno, Węgorzewo
Ile śmieci produkujemy? Jesteśmy w niechlubnej czołówce
Województwo warmińsko-mazurskie w krajowej czołówce… pod względem ilości odpadów produkowanych przez mieszkańców. Urząd Statystyczny w Olsztynie sprawdził, ile śmieci wyrzucaliśmy w latach 2017 – 2020.
W roku 2020 – to ostatni rok, za który są pełne dane – w województwie zebrano łącznie ponad 430 tys. ton odpadów komunalnych. To oznacza, że statystycznie każdy mieszkaniec regionu wyrzucił 304 kg. Tym samym województwo znalazło się na 5. miejscu w kraju pod względem ilości odpadów produkowanych przez jedną osobę.
W latach 2017 – 2020 łączna ilość śmieci była dość stabilna. To, co zwraca uwagę, to lepsza segregacja.
Liczba odpadów zebranych selektywnie – w porównaniu z 2019 roku w 2020 było to o 37 procent więcej, natomiast w dłuższym okresie nawet kilkukrotnie. W porównaniu z 2010 rokiem mamy 6-krotnie więcej zebranych selektywnie odpadów komunalnych
– mówi Joanna Balcerzak z Urzędu Statystycznego w Olsztynie.
ZGOK w Olsztynie, który obsługuje 37 gmin z tzw. regionu centralnego województwa, w pandemicznych latach 2020 – 2021 zauważył natomiast jeden dość interesujący trend – czyli większą ilość wyrzucanych mebli.
W 2019 roku takich odpadów przyjęliśmy 6,8 tysiąca ton, natomiast w 2020 było o ponad 1,7 tysiąca ton więcej. Mało tego – w 2021 ta różnica w porównaniu z 2019 wzrosła do ponad 2 tysięcy ton. To oznacza, że w okresie pandemii mieszkańcy częściej wymieniali meble
– mówi Paweł Gęsicki ze ZGOK-u.
Z czego ta spora ilość produkowanych śmieci może brać się w regionie uznawanym za jeden z uboższych w kraju? Wyjaśnień może być kilka. Paweł Gęsicki ze ZGOK-u uważa, że to wpływ turystów.
W lipcu i sierpniu odpadów zmieszanych przyjmujemy około 11 tysięcy ton miesięcznie, natomiast w pozostałych miesiącach jest to około 7,5 tysiąca ton. To widać również w odpadach opakowaniach – np. w lutym ubiegłego roku mieliśmy odpadów opakowaniowych o połowę mniej, niż w lipcu
– mówi Paweł Gęsicki.
Jednak duże znaczenie może mieć też poziom zamożności mieszkańców regionu – a dokładniej, wzrost tego poziomu.
Tym województwem relatywnie biedniejszym jesteśmy już od jakiegoś czasu. Natomiast w ostatnich latach zarobki Polaków statystycznie wzrosły – to wynika i z podnoszenia płacy minimalnej, i z różnego form wsparcia socjalnego, np. z programu 500+. Jeśli zaś startujemy z niższego poziomu dochodów, to w większym stopniu przeznaczamy te nasze wydatki na konsumpcję
– mówi doktor Tomasz Wierzejski, ekonomista z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska