Gang samochodowy przed sądem
Przed Sądem Okręgowym w Olsztynie stanie 12 członków gangu złodziei samochodów. Akt oskarżenia wraz z 46 tomami akt przesłała do Olsztyna elbląska Prokuratura Okręgowa. Łupem złodziei padło prawie 50 aut.
Straty właścicieli aut szacowane są na ponad 1,5 miliona złotych. Na czele gangu stało dwóch elblążan: 50-letni Krzysztof K. i 42-letni Jacek R. Obaj nie przyznają się do winy. Z kolei czterej złodzieje, którzy na zlecenie kradli samochody i trzej właściciele tzw. dziupli już podczas przesłuchań podjęli współpracę z prokuraturą i chcą dobrowolnie poddać się karze. Grozi im do 10 więzienia.
Gang kradł niemieckie auta, zarówno osobowe jak i wybrane modele samochodów dostawczych. Chodziło o konkretne roczniki. Samochody trafiały do kilku dziupli, gdzie były rozbierane. Potem, już jako części zamienne, trafiały na sprzedaż. Były wykorzystywane w warsztatach samochodowych do napraw innych aut.
Gang rozbili funkcjonariusze elbląskiego oddziału CBŚ. Śledztwo zakończone ponad 400-stronicowym aktem oskarżenia trwało prawie 2 lata. Przestępcy działali na terenie 3 województw: wielkopolskiego, pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Oprócz 12 oskarżonych, sąd będzie wzywał na rozprawy także 14 świadków, w tym pokrzywdzonych.